Okej. Przyznaję się. Wczoraj mi odbiło. Jestem głupia, bla bla bla. Bez zbędnych komentarzy. Powracam do liczenia kalorii. Liczenie nie było powodem mojego nastroju, tylko to, że po prostu to JA jem dużo. Tak, wiem, wiem, szukam problemu wszędzie, tylko nie u siebie.
10.00 omlet (1jajko, 2 łyżeczki mąki, 8 plasterków krakowskiej, 1 bułka otrębowa, 2 marchewki) (420kcal)
13.00 zapiekanka makaronowa (600kcal)
16.00 paluch serowy, 1 kromka pieczywa chrupkiego (350kcal)
Razem: 1370kcal
Nie jest źle, chyba, ale postaram się trochę zmniejszyć ilość spożywanych kalorii. Zobaczymy
Do napisania!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.