Hej!
Dzisiaj jadłospis zupełnie nie taki, jaki sobie zaplanowałam. Dlaczego? Głównie dlatego, że mama specjalnie dla mnie zrobiła dzisiaj na śniadanie naleśniki i nie mogłam odmówić. A po drugie dzisiaj był taki rodzinny grill i noo... troszkę zjadłam. Ale ogółem bilans dnia nie wyszedł najgorszy, zważając na to, co zjadłam.
9.00 3 naleśniki (510kcal)
11.00 jabłko (50kcal)
14.00 1,5 kiełbasy pieprzowej, 1,5 kromki chleba pszennego (540kcal)
16.30 sałatka (ohydna, bo moja), (ogórek sałata, pomidory, sos), jabłko, 4 kromki pieczywa chrupkiego, gorący kubek-pomidorowa z makaronem (325kcal)
Razem: 1425kcal
Myślałam, że będzie gorzej.
I ćwiczenia (30min):
- 8min-brzuch
- 8min-nogi
- 100 brzuszków
- 25 pompek
- reszta biegi, ćwiczenia na ręce i rowerek
Według kalkulatora, o którym wspomniałam we wcześniejszym wpisie, spaliłam 183kcal. :P
To chyba na tyle, do napisania! :)
PS. Jutro ważenie :o
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.