Witajcie ponownie Dziewczynki
Poradziłyście mi żebym jednak zwracała uwagę na to co jem i tak też postanowiłam zrobić. Co zmieniłam:
--> Piję wodę mineralną zamiast tych sztucznych soków z kartonu(o dziwo smakuje mi) a od czasu do czasu sok wielowarzywny lub wyciskany z jabłek lub pomarańczy.
--> Porcje były nieduże i takie pozostały jednak zmniejszyłam ilości zjadanego Ketchupu i sosu czosnkowego Mosso (NAJLEPSZY!!!)
--> jem więcej warzyw gotowanych i surowych
--> w związku z wysokim cholesterolem u męża gotuję potrawy o mniejszej kaloryczności i z minimalną zawartością oleju czy masła. Raczej pieczone, gotowane ale nie smażone-myślę że nam obojgu wyjdzie to na dobre.
--> Wieczorną kanapkę ( ok godz 11-12 w nocy robię się tak strasznie głodna że muszę coś zjeść) zastąpiłam owocem/jogurtem leży sobie obok łóżka żeby w nocy nie ścigać męża do kuchni ;)
Ćwiczeń żadnych póki co nie stosuję, zapytam na najbliższym USG za 4 tyg co mój lekarz na to powie. Niby czuję się dobrze senność pierwszego trymestru i wieczne rozdrażnienie na szczęście mijają a zastąpiły je częste wizyty nocne w toalecie i pobudka o 6 rano (a tak lubiłam sobie pospać dłużej...)
Zaczęłam już pierwsze drobne zakupy dla dzidziusia (tak go będę nazywać dopóki Pan Doktor nie potwierdzi płci mojego Synka). Może i za wcześnie ale no nie mogłam się oprzeć, póki co kupuję rzeczy unisex tak na wszelki wypadek gdyby się jednak okazało że w brzuszku siedzi sobie Wiktoria a nie Raduś
Tyle na dzisiaj a tu macie moje aktualne zdjęcia (nie figury co prawda bo tu jest lekki dramat, ale tak dla przypomnienia z kim macie doczynienia )
Fotki usunę za kilka dni
Tak-na pierwszym foto mam doczepiane włosy
Tak-oślepłam na starość i do jazdy samochodem, kina, czytania drobnych napisów np. na dole ekranu tv noszę okulary.
To tyle na dzisiaj trzymajcie się cieplutko i do napisania wkrótce
trelemorele1991
28 lutego 2016, 10:48Witaj ;-) śledzę Twój pamiętnik już od kilku lat. ja swój stary co prawda usunęlam ale wlasnie zalozylam nowy. Przede wszystkim gratuluję dzidziusia ! :) Wszystko wskazuje na to, że i ja będę szczęśliwą mamą ;-) Trzymam kciuki i pozdrawam !
karolcia191993
26 lutego 2016, 17:04bardzo ładnie wygladasz, służy Ci ciąża :-) świetne te zmiany żywieniowe, tak trzymaj :-)
RedTea
25 lutego 2016, 16:10fajnie wygladasz! pozdrawiam! :)
Leilla85
24 lutego 2016, 20:46Ślicznie kochana wyglądasz! Piękna z Ciebie mamusia. Widzisz jak dobrze ze się odezwałaś. Tyle rad dostałaś; ) I ja napiszę znów coś od siebie. Postaraj się ograniczyć nocne jedzenie. Pij wodę w nocy i zjedz najwyżej wczesne śniadanie. Ono nie będzie się tak odkładać. A jak ten głód będzie taki silny to może połóż się wcześniej spać? :) Teraz waga nie rośnie gwałtownie ale uwięziony mi po 25 tygodniu leci do góry jak szalona. Każda z nas jest inna, ale moim zdaniem tyje się najwięcej w ciazy po 6 miesiącu. Ja ogromnie się pilnowałam, jadlam zdrowo i bardzo regularnie a w obydwu ciąża ch przytyłam ok 16/17kg. Niestety, ale jak bym się tak nie pilnowala to byłoby po 30 ;)
CzarnaCzekoladka
24 lutego 2016, 20:17Aj Kizia, Ty zawsze masz dobry styl i wyczucie by wyglądać rewelacyjnie.:). Brylki nie są takie złe, dobrze dobrane dodają uroku - sama musze je nosić to wiem co mówię.;).
pocahontazzz1985
24 lutego 2016, 16:58fajne te okulary,moge zapytac gdzie kupilas?tez musze,ale od dluzszego czasu nie moge sie na to zdobyc bo we wszystkich wygladam blee:).
kiziamizia23
24 lutego 2016, 19:08dostałam za darmo ;) u nas w przychodni od czasu do czasu firmy optyczne robią badania wzroku i My za rejestrowanie pacjentów mamy gratis badanie i okularki ;)
rynkaa
24 lutego 2016, 15:06Jesteś dowodem na to, że nawet mając kilka kilogramów więcej, a dba się o siebie to wygląda się lepiej niż nie jedna z idealną figurą :D
kiziamizia23
24 lutego 2016, 19:09Lejesz miód na moje uszy ;) Choć wolała bym te kilka kg mnie bo wtedy cokolwiek założyłam czułam się dobrze a teraz to trzeba się napracować żeby ukryć mankamenty a wyeksponować zalety he he ;)
agacina81
24 lutego 2016, 14:15Owoca w nocy lepiej nie jedz, bo cały się odłoży (cukier), jogurt pij najlepiej naturalny :) w ciąży kilogramy łatwo przybrać, a ze zrzuceniem moze być problem :)
kiziamizia23
24 lutego 2016, 19:06dziękuję za sugestie :) każda cenna rada mile widziana :*
baskowaa
24 lutego 2016, 12:01Kizia Ty to zawsze sexi jesteś, czy z dodatkowymi kg czy bez ;-) po prostu masz TO COŚ! ;-)
kiziamizia23
24 lutego 2016, 13:03oj Basia Basia Ty to potrafisz człowieka rozbawić ;) Dzięki Kochana za te miłe słowa :*
NowaOnaaa
24 lutego 2016, 11:32pięknaś kochana!!!!!!! cudownie ze wróciłaś:) dzięki Tobie na vitce znów będzie ciekawie :)
kiziamizia23
24 lutego 2016, 13:04no ciekawie to na pewno jak ja już zacznę te swoje wywody pisać he he;) Dzięki Słonko za komplement:*
jacynka
24 lutego 2016, 08:47Ladna zadbana kobieta z Ciebie:)a jak sie az tak ladnie w ciazy wyglada to Radusia wrozy:)
kiziamizia23
24 lutego 2016, 09:07Ach dziękuję Kochana:) komplementy od kobiet zawsze miały dla mnie większą wartość niż te od facetów :*
aggi35
24 lutego 2016, 08:20Pięknie wyglądasz. Wagi jednak pilnuj, nie warto po porodzie musieć walczyć z kilogramami, lepiej cieszyć się dzieciaczkiem, a najlepiej ta radość wychodzi gdy sami z sobą dobrze się czujemy, zatem dobrze dziewczyny radzą - pilnuj talerza ;-)
kiziamizia23
24 lutego 2016, 09:08Oj tak zdecydowanie:)
sylwka82
24 lutego 2016, 07:36Kwitniesz:)
kiziamizia23
24 lutego 2016, 09:08Dziękuję;*
ChceBycFit85
23 lutego 2016, 23:35Tez jestem w ciąży, mam już 3 chłopaków a teraz upragniona dziewczynka, ćwiczę, jem zdrowo i staram się nie przytyć ponad to co powinnam i to będzie motto 3 ciazy, e 2 bliźniaczej przytyłam 40 kg, 30 z rzuciłam, 10 się jak udało mimo że mi eko 6 lat. Powodzenia i nie jedz za troje :)
Integra
23 lutego 2016, 23:12ślicznie wyglądasz Kochana :) gratuluje bardzo bardzo bardzo i fajnie że tutaj wróciłaś :)
kiziamizia23
23 lutego 2016, 23:18dziękuję za miłe słowa :*
Trollik
23 lutego 2016, 22:00Ciąża Ci służy, ładnie wygladasz, do picia polecam tez pokrzywe, pomagana zatrzymujaca sie wodę
kiziamizia23
23 lutego 2016, 22:13kurcze właśnie z tym mam problem-nie lubię ziół, herbatek miętowych ani owocowych ;) ale dziękuję za sugestię :*
nat.witk
23 lutego 2016, 21:55wow! gratuluję! wyglądasz naprawdę świetnie! pamiętam Cię jak ważyłaś trochę mniej a teraz przy pełniejszych kształtach wyglądasz zdecydowanie lepiej!! powiedz jak długo staraliście się o dziecko?? ja jestem na początku starań, a dokładnie za miesiąc chciałabym zacząć.... widziałąm wpis ze stycznia 2015! i w lutym 2016, że jesteś w ciązy ;))
kiziamizia23
23 lutego 2016, 22:15cóż mąż twierdzi że podobam się mu zarówno w rozmiarze XS jak i XL jednak ja wolę siebie z tego szczuplejszego okresu ;)
vitafit1985
23 lutego 2016, 21:52Wow:) Ale wyglądasz:) Super!
krcw
23 lutego 2016, 21:44na tym zdjęciu jesteś w spódnicy ? bo nie bardzo widzę...zlewa się :D ogólnie to biust mega :D:D a ja nie mam teraz prawie wcale po odstawieniu pigułek i schudnięciu :P:P ale mi to nie przeszkadza...gorzej mąż:D fajnie ze o siebie dbasz:D co do aktywności może jakieś spacery itp? P.S. jak się z tym czujesz, ze będziesz mama? ja nie mogę się zdecydować....chyba nie czuje, ze naprawdę już tego chce a mąż by chciał...:) na wszelki wypadek biorę kwas foliowy od września (wtedy odstawiłam tez anty) ale...na razie mam trochę inne pomysły na przyszłość :D
krcw
23 lutego 2016, 21:45a i fajne masz to coś na szyi :D
kiziamizia23
23 lutego 2016, 21:53tak mam spódniczkę, od pewnego czasu unikam spodni jak największego zła ;) ach uroki bycia w ciąży-biust się tak pięknie wypełnił ( a zawsze był nieduży nawet jak miałam nadwagę) że mąż na początku nie wiedział jak go ogarnąć ;D ech Ci mężczyźni.... ile masz lat Kochana? ja długo nie mogłam się zdecydować z kilku powodów -po pierwsze nie miałam stabilnej sytuacji zawodowej, co się zmieniło dopiero we wrześniu ubiegłego roku, po drugie bałam się tych ogromnych zmian jakie niesie za sobą macierzyństwo (ze już nie będę miała tyle czasu dla siebie, będzie sto obowiązków na raz,i trzeba będzie z duzym wyprzedzeniem planować jakiekolwiek eventy uwzględniając opiekę nad małym) Nie byłam chyba jeszcze dojrzała do takich zmian choć od zawsze wiedziałam ze będę chciała mieć dzieci. Zegar biologiczny zaczął mi również tykać co przyspieszyło podjęcie decyzji ;) w tej chwili czuję ze to jest ten czas, owszem mam mnóstwo obaw o to jak to teraz będzie ale wiem ze tego chcę ;)
krcw
23 lutego 2016, 22:21no mam 29 :) tyle ile w pamiętniku :D ja właśnie nie czuje ze to ten czas...mam ochotę na zupełnie inne rzeczy, stacje tez mam raczej niestabilna (chcialabym znowu polecieć do Australii i najchętniej na dłużej) i szamanie wiem...jest milion powodów na nie...i może kilka na tak...widzę sie w tej roli ale nie dokładnie w tym miejscu i czasie w którym jestem teraz...nie umiem tego wyjaśnić...
krcw
23 lutego 2016, 22:25a wiesz...presja z kazdej strony i jeszcze to, ze nie chce żeby mojemu B. było przykro...wiem jak mu na tym zależy chociaż mnie nie zmusza tylko widzę, ze mu przykro i czasem o tym tez sam mówi...
kiziamizia23
23 lutego 2016, 23:16wolałam się upewnić czy dane są zgodne z prawdą. Cóż teraz wiele osób decyduje się na późniejsze macierzyństwo, chcąc zobaczyć kawałek świata, dorobić się czegoś czy tak najzwyczajniej w świecie być odpowiedzialnym tylko za siebie i mieć więcej wolnego czasu. Niektórzy mogą to odbierać jako egoizm, ale każdy ma prawo decydować o sobie, masz jeszcze czas, decyzja o macierzyństwie raz podjęta nie może zostać cofnięta, jest to jedna z najważniejszych decyzji w życiu i nie pozwól by ktokolwiek Cię do tego przymuszał jeśli nie jesteś jeszcze gotowa. daj sobie jeszcze rok czy dwa jeśli tego własnie potrzebujesz. Mam pacjentke która w wieku 38 lat urodziła swoje pierwsze dzieciątko zdrowe jak rydz ;)
krcw
24 lutego 2016, 01:17no właśnie, raz podjęta nie może zostać cofnięta - dobrze to ujęłaś...poza tym wkurza mnie to, ze dla wszystkich jest to takie proste, nawet dla mojego męża a przecież nikt poza mną nie będzie w tej ciąży, to ja będę musiała nosić dziecko przez 9 mc, to ja będę musiała przeżyć poród, to na moim zdrowiu to wszystko sie opiera...potem tez to ja będę karmić (jeśli będzie czym) to ja tez będę pierwsza osoba odpowiedzialna za to dziecko...niby mówi sie ze dziecko ma 2 rodziców ale prawda jest taka ze to jednak w 80% matka jest najważniejsza w pierwszych latach życia...tak wiec myślę sobie ostatnio na ten temat i mam dużo wątpliwości...
krcw
24 lutego 2016, 01:23poza tym wiesz...patrze sobie na jakieś dziecko czasem i jest takie fajne i myślę sobie no fajnie byłoby takie mieć czemu nie:) ale np. innego dnia uświadamiam sobie ze nie potrzebuje więcej osób w moim życiu do kochania...nie mam potrzeby sie kimś zajmować, niańczyć...nie potrzebuje na nikogo przelewać uczuć...nie czuje ze kogoś brakuje w moim życiu...choć miałam taki okres...jakoś rok temu...strasznie mnie męczyło i miałam mega instynkt wiec może gdybym sie wtedy zdecydowała to byłabym w ciąży albo już po porodzie ale się nie zdecydowałam bo jednoczenie zaczęłam załatwiać mój wyjazd do AU...
spelnioneMarzenie
23 lutego 2016, 21:42bardzo ladne zmiany ;-) jak zawsze sliczna :*