Hej Dziewczynki u mnie w życiu prywatnym małe załamanie co przekłada się na brak ćwiczeń:( W ciąży nie jestem bo mnie zalało ale to akurat dobrze bo dopiero w przyszłym roku chcę zaciążyć. Mój teściu znowu w szpitalu na R-ce,ech ....Jak by tego było mało mama ma kłopoty z żołądkiem i nie ma apetytu już brakuje mi pomysłu jak jej pomóc, widzę że słabnie a do tego ma ostatnio kłopoty z pamięcią, martwi mnie to bo jej Ojciec a mój dziadek i brat mamy chorowali na Alzchaimera:(((( Brak mi już sił na te wszystkie problemy. Dzisiaj odchamiłam się na dwu0godzinnych plotkach z koleżanką. Poczytałam co u Was ale nie mam siły nawet komentować taka jestem wyrąbana po całym tygodniu fizycznie ale przede wszystkim psychicznie. Włączę sobie pewnie jakiś thriller/horror żeby oderwać myśli od tego wszystkiego polecicie coś?
Buziaki odezwę się za tydzień:*
vevina
2 grudnia 2014, 18:20Polecam film Inkarnacja (2010) :)
CzarnaCzekoladka
1 grudnia 2014, 19:43Wiem Kizia co czujesz.. u mnie pod względem wyrąbania psychicznego też nie najlepiej, fizycznie średnio na jeża. Cóż.. życzę Tobie jak i Twojej rodzinie zdrówka. Wracajcie szybko do siebie. :*.
basiaaak
1 grudnia 2014, 19:39Trzymaj się
5kgw2ms
1 grudnia 2014, 16:23Oj kochana głowa do góry, choć podejrzewam jak musisz się teraz czuć:* Coś ta jesień u nikogo dobrze nie wpływa na życie.... Trzeba wierzyć, że będzie dobrze:) Zdrowia dla całej Twojej rodziny:):):)
red_rose
1 grudnia 2014, 11:49Mam nadzieję, że wszystkim się zdrówko szybko poprawi i wszystko się poukłada! Horroru nie polecę, kiedyś uwielbiałam teraz unikam bo się potem boję sama w domu zostać ;)
AtomowaKluska
30 listopada 2014, 22:15biedna :( zdrowia dla rodziny! bo zdrowie to największa wartość...
grgr83
30 listopada 2014, 09:58Słońce mam nadzieję, że mamie wróci apetyt, a na pamięć może na razie jakiś ginkofar. My czasami też mamy takie momenty w życiu, ze z koncentracją gorzej. Co do filmów to takich nie oglądam, bo się boję. 3 maj się cieplutko:-) :-) :-)
spelnioneMarzenie
30 listopada 2014, 07:16zycze zdrowka wszystkim :) tego typu filmow nie ogladam, bo za bardzo sie boje ;-)
Windsong
30 listopada 2014, 06:44Ojej, współczuję Ci, jak bliscy chorują, a Ty masz dwie prace na głowie dom i jeszcze ćwiczenia, to naprawdę nie dziwię się, że padasz ze zmęczenia. Mam nadzieję, że z Mamą i Teściem wszystko się ułoży i szybko wrócą do sił. Co do kiecki, masz rację małe czarne to standard, ale cóż poradzę, że dla mnie jak sukienka to tylko czarna, jak 90% całej mojej garderoby ;) Trzymaj się i wpadaj tu częściej :)
krcw
30 listopada 2014, 03:16my w ramach andrzejek byliśmy na pizzy i w kinie ze znajomymi i koleżanka akurat jest w ciąży...i tak mi jakoś smutno:D Ty mówisz że za rok planujesz - no ja niby też tak jak pewne sprawy się ułożą ale może się okazać że wszysto się przeciągnie i sama nie wiem czekać czy nie...Ty przynajmniej wiesz czego chcesz a ja tak do końca nie wiem:D a w ogóle to moja prababcia też miała tę chorobę ale babcia jej córka jest póki co zupełnie sprawana i nie ma kłopotów z pamiecią więc nie ma co od razu wymyślać najgorszego scenariusza;) Mam nadzieję że i z teściem się poprawi:*
Blama
30 listopada 2014, 01:38Kochana nie dziwnie się że o ćwiczeniach się zapomina i nie myśli kiedy ma się tyle na głowie. Teraz odpoczywaj troszkę i relaksuj!! :-*