Hej Chudziny:*
Jak sobie radzicie z tymi upałami? Na szczęście najgorsze za nami ufff....Weekend był udany sobotę spędziłam całą z mężem dawno takiej nie było bo ciągle każde z nas miało swoje sprawy, ja pracuję w tygodniu On w weekendy i święta ale w końcu się udało-wolna wspólna sobota:) Była rzeka i prace na działeczce i było miło:) W niedzielę mąż gał poprawiny więc zrobiłam sobie dzień dla siebie -ćwiczenia, opalanie, kąpiel w pianie, pilling i balsamowanie:) Były też moje ulubione seriale:)
ALE nie jestem zadowolona bo mam zastój a nawet waga zamiast spadać wzrosła co mnie zdenerwowało buuu Pomimo moich starań przez weekend. Ale mam jeszcze prawie dwa tygodnie przed sobą więc regularnymi posiłkami i ćwiczeniami postaram się zrobić co się da. Fajnie było by ważyć równe 50 kg w dniu wylotu ale nie będę histeryzować jeśli tak się nie stanie-wypracuję to na wesele kolegi mojego męża we wrześniu. Póki co na wadze 51,7 kg :/
To tyle na dzisiaj, zaglądnę końcem tygodnia do Was. Piszę rzadziej z braku czasu i piętrzących się obowiązków żony;p Ale dwa razy w tygodniu obiecuję zaglądać. Z czasem pewnie zniknę całkiem...ale na razie jeszcze było by mi chyba ciężko się z Wami rozstać:)
MIŁEGO TYGODNIA BUZIACZKI DLA WAS:*:*:*
fitnessmania
19 września 2013, 17:09Znalazlam w necie artykul o tabletkach na odchudzanie, wpisz sobie w google - nadwaga to juz mnie nie dotyczy - myslisz ze to zadziala?
MyWorldAndMe
4 sierpnia 2013, 22:31Kochana cieszę się strasznie,że znaleźliście dla siebie z Mężulkiem czas;)nie ma to jak taki dzień we dwoje nawet spędzony na takich błahych i prostych sprawach;))a ja zapraszam do mnie bo na bank Ciebie zszokuję Agatko:D:**
rossinka
31 lipca 2013, 13:34Dzięki Kizu za doradzenie ws sukienki :) będzie dwójka 95% było za 2, pare osob za 1, jedna napisała mi że w obu brzydko :/ no trudno nie każdemu muszę się podobać a fundusze na super kieckę ograniczone więc jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma ;) dojdą dodatki i będzie git ;) miłego dnia!
AtomowaKluska
30 lipca 2013, 23:37super że znaleźliście czas dla siebie! nic tak nie odpręża jak wspólna sobota :) co do zastoju to nie przejmuj się! przecież wiesz, ze jak w końcu ruszy to spadnie od razu troszkę więcej :) zastoje sa okropne, ale warto wytrwać w diecie i cwiczeniach, bo zwykle zostaje to wynagrodzone :D
Blama
30 lipca 2013, 14:43u nas dziś spadek temperatury i jest tak rześko... fajnie ;)) buziaki :*
RedTea
30 lipca 2013, 10:19bedzie dobrze! :)
MajowaStokrotka
30 lipca 2013, 07:01Pewnie woda się zatrzymała...Na pewno będziesz wyglądać świetnie:)
krcw
29 lipca 2013, 22:59na pewno jeszcze spadnie do wyjazdu :)
LillAnn11
29 lipca 2013, 22:52Ty się nawet nie waż mi stąd znikać...z kim ja będę sie wspierać,motywować i troszeczkę rywalizować? :D
rossinka
29 lipca 2013, 21:43Tylko nie znikaj Kiziu....! Szczuplaczku wierze, ze osiagniesz swoj cel 50 kg trzymaj sie dzielnie swoich postanowien, wiem ze potrafisz i dasz rade :) A upaly... Masakra... Na ostatnim pietrze mieszkamy ponizej 31 stopni nie spada nawet w nocy :( jutro ma byc chlodniej. Bede potrzebowala rady odnosnie sukienek wpadniesz doradzic za kilka dni? buzka :*
kasiolekkk
29 lipca 2013, 21:26niee, Kiziu moja osobista motywacjo, zostań z nami i nie znikaj nigdzie!;)
basiaaak
29 lipca 2013, 20:25Kiziu nie znikaj :) Niech znikają kilogramy ale nie Ty :)
basiaaak
29 lipca 2013, 20:23To restauracja, którą polecałam Ci ostatnio :) Bardzo blisko Krupówek. Z zewnątrz niepozorna. W środku bardzo fajna i duża :)
Veleno
29 lipca 2013, 20:17Buziole Kochana... tęsknie.