Witajcie dziewczynki. Nowe leki zadziałały na arytmię i coraz rzadziej mam epizody ale źle wpłynęły na moje ciśnienie dzisiaj miałam 90/55 mmHg i czuję się jak wrak, nic tylko ziewam i jestem zmęczona jak bym pracowała w kamieniołomach... Przesadziłam dzisiaj ze słodyczami...jestem na siebie zła bo rano było 52,6 kg już no cóż miałam dzisiaj gorszy dzień , mam trochę gorszy humor w związku z wyrzutami sumienia ale postaram się żeby nie zepsuło to wieczoru z mężem bo mieliśmy dzisiaj udany początek dnia jeśli wiecie co mam na myśli...:) Poza przysiadami z schocolate nie ćwiczę bo się boję:( a tak bym chciała pozbyć się szybko tej dzisiejszej nadwyżki... może jutro zacznę jakoś delikatnie-rowerek na lekkich obrotach i zobaczymy co się będzie działo..W piątek reszta wyników zobaczymy co pokażą...
Oddaliśmy z męzem obrączki do odnowienia tak mi łyso i śmiesznie na palcu:) a to dopiero 10 miesięcy :)
Robiłam dzisiaj rano test po 2 tyg spóźnienia ale nic nie pokazał więc to pewnie przez te stresy i kłopoty zdrowotne. To tyle idę do łóżka poczytać książkę-trzecią część Greya zaczynam. Komu się podobała ?:)
Odezwę się wkrótce
BUZIAKI i trzymajcie się dzielnie
nie popełniajcie moich błędów nie warto!
Oddaliśmy z męzem obrączki do odnowienia tak mi łyso i śmiesznie na palcu:) a to dopiero 10 miesięcy :)
Robiłam dzisiaj rano test po 2 tyg spóźnienia ale nic nie pokazał więc to pewnie przez te stresy i kłopoty zdrowotne. To tyle idę do łóżka poczytać książkę-trzecią część Greya zaczynam. Komu się podobała ?:)
Odezwę się wkrótce
BUZIAKI i trzymajcie się dzielnie
nie popełniajcie moich błędów nie warto!
pauvrette
7 czerwca 2013, 09:02Kiziu nie zakochanie, to dopiero początki, znaczy się kogoś poznałam. Co najzabawniejsze, jest totalnym zaprzeczeniem osoby, która teoretycznie, znając siebie powinna mi się podobać. Nic nie zrobię skoro buźka mi się sama śmieje... Kocham te początki, a co będzie potem, zobaczymy. Mam trochę szramę na serduchu po ostatnim, jeszcze mi nie przeszło do końca, sama sobie do końca nie ufam, boję się, że się przestraszę i ucieknę, np. No ale nie ma co zakładać złych teorii, najważniejsze, że teraz mam motywację do pracy nad sobą, nauki no i że endorfiny szaleją! Dziękuję Kiziuniu :*
MyWorldAndMe
6 czerwca 2013, 23:18Kochana w ogóle jak przeczytałam tytuł to myślałam,że chcesz nam zakomunikować kiziowego bobaska:D a tu niiii maaaa:P Kotuś bo musisz się wyluzować bo okres się na bank przez te wszystkie stresy i zmartwienia się spóźnia i to wiesz,więc więcej takich przyjemnych poranków z ukochanym a na pewno stres z Ciebie zejdzie:D buziam!:*i cieszę się,zę ze zdrówkiem już lepiej!:*
Zalogowana
6 czerwca 2013, 20:57mi się cała trylogia Greya podobała:))
bella1984
6 czerwca 2013, 16:10ja juz przeczytalam wszystkie trzy czesci i powiem ze druga byla najlepsza, chodz trzecia tez jest spoko. Szczegolnie podobala mi sie koncowka :P Mam ochote zaczac czytac od nowa ;)Trzymaj sie !
schocolate
6 czerwca 2013, 12:33Kochana uważaj na siebie, nie przemęczaj się zanadto, bo wiesz, że Ci nie wolno... :) myślałam, że będziesz w ciąży :) no, ale na to przyjdzie jeszcze pora... :D miły początek dnia hehe :) ja przeczytałam pierwszą część, podobała mi się w miarę, ale drugą mam do sprzedania, bo jakoś mnie wkurza i nie doczytałam nawet do 20 strony :) miłego dnia i udanych przysiadów- 40- tu :D
Fibunia
6 czerwca 2013, 10:02ja trzeciej części chyba nigdy nie skończę nuuudy straszne meczę ją już 3miesiące !!! Pierwsze dwie części przeczytałam w tydzień ...
kasiolekkk
6 czerwca 2013, 09:33trzecia część podobała mi się najbardziej ze wszystkich;) także polecam, bo ja już drugi raz czytam całą trylogie greya;p dbaj o zdrówko;) buziaki;*
basiaaak
6 czerwca 2013, 08:07Dbaj o siebie
MajowaStokrotka
6 czerwca 2013, 06:45Najważniejsze, że leki zadziałały.Powoli się ogarniesz i wrócisz do ćwiczeń:)
krcw
6 czerwca 2013, 00:45no to dobrze ze leki zaczęły działać:) a co do obrączek to nasze wyglądają nadal na niezniszczone:D nie wiem co wy ze swoimi robiliście:D
Paprotkaaaa
5 czerwca 2013, 23:56obraczk do odnowienia? a co sie z nimi stało ?:)
LillAnn11
5 czerwca 2013, 23:15Napisałam komentarz i mi go wcieło:/ Kochana więc napiszę Ci jeszcze raz...Bardzo Ci dziękuję za komentarz,dał mi wiele do myślenia....nie myślałam o tym festynie w takich kategoriach.Raczej myślałam,ze mam jeszcze dużo czasu i nie warto nic z tym robić,ale Ty mi dałaś do myślenia,ze przeciez mam duzo czasu i mogę go dobrze wykorzystać aby olśnić wszystkich swoim wyglądem i czuć się pięknie a przede wszystkim sprawić,ze mój Luby będzie pękał z dumy mogąc się mną pochwalić....Jak zwykle mogę na Ciebie liczyć,jesteś niezastąpiona kochanie i jeszcze raz Ci za to dziękuję.... :* no i wracaj do zdrówka szybciuteńko...
Veleno
5 czerwca 2013, 23:01DDUUUŻŻŻOOO ZDRÓWKA !!!!!!!!!!!!!!!!
Integra
5 czerwca 2013, 21:44odpoczywaj i dbaj o siebie :)
Blama
5 czerwca 2013, 21:39Oj to oby było coraz to lepiej ze zdrówkiem!! :* u mnie była wczoraj czekolada... też byłam okropnie zła na siebie i te wyrzuty sumienia..
Moniczka2209
5 czerwca 2013, 21:28pierwsza część najlepsza była.. im dalej tym słabsze. przynajmniej taka jest moja opinia. ale najlepiej samemu przeczytać i wydać ocenę :) pozdrawiam i zdrówka życzę