Cieszę się Chudzinki że tak Wam przypadła do gustu moja kurtka:) A teraz głosowanie zostawić ćwieki przy rękawach czy usunąć? Nie chcę wyglądać tandetnie...i żeby nie było przesady. Dzisiaj miałam szalony dzień w pracy ale dostałam od pewnego pana czekoladę za bezbolesny zastrzyk;) Miłe to było-zaraz otworzyłam i rozczęstowałam po koleżankach sama zjadłam 3 kostki. Wybraliśmy się też z mężem na zakupy-kupił sobie super spodnie:) A ja dużo zielonych warzyw dla siebie. Jadłyście kiedyś sałatkę z selera naciowego? Tysiia Ty jesteś tu mistrzyni;p Szukam inspiracji i sprawdzonego przepisu bo oficjalnie seler naciowy to jest mój HIT ostatnich dni :) Przepysznościowy jest z jogurtem naturalnym-praktycznie bez kalorii:)
Z mężem układa się super, już nie docieramy się tak ostro jak przez pierwsze pół roku (dzięki bogu;p) ALE dzisiaj podniosło mi się ciśnienie - będzie grał imprezę zamkniętą dla instruktorek ZUMBY :( kto widział jak te dziewczyny kręcą tyłkami zrozumie moją rozpacz:(( Ech bycie żoną DJa ma swoje złe strony:(
Ech tyle na dzisiaj bo mi się humor popsuł :/ Pomimo zmęczenia zmuszę się do ćwiczeń przynajmniej 10 min uda+10 min pośladki zrobię żeby nie było;)
Jutro jadę do mamy i pewnie będziemy oglądać płytkę z wesela bo dawno nie oglądałyśmy-miło będzie powspominać:)
BUZIAKI CHUDZINKI:*
Rubiaa
9 marca 2013, 15:57Kochana ja przepisu żadnego nie znam , ale jak już coś wypróbujesz to podziel się koniecznie ! :* Ja to się cieszę , że mój Mąż już z tych bramek zrezygnował , przynajmniej trochę przestałam świrować :D :* Ale zawsze sobie pomyśl , że skoro to CIEBIE wybrał na żonę to dla Niego to TY jesteś najpiękniejsza i TY najlepiej kręcisz tyłkiem :D ;*
Tysiia
9 marca 2013, 10:02:***
rossinka
8 marca 2013, 13:33Hej Kiziu co u Ciebie słychać, dawno nic nie piszesz, wszystko ok? Pewnie świętujecie z mężem nasz babski dzionek hehe pozdrawiam, miłego dnia! :)
ognik1958
8 marca 2013, 13:17Z okazji Święta Kobiet ,wszystkiego najlepszego, zdrowia ,szczęścia upragnionej sylwetki i zadowolenia z rzeczy małych i dużych -życzy tomek :) :) :)
Tysiia
8 marca 2013, 00:21kochaniutka moja sałatki z selera naciowego jeszcze nie jadłam ale juz wjechalas mi na ambicje:D jutro robię jedna z moich propozycji:))))buz:*
slooneckoo
7 marca 2013, 23:45narobiłaś mi smaka na tego selera :P nie pamiętam już kiedy ostatnio go jadłam... masz może jakiś ciekawy przepis na sałatkę?
5kgw2ms
7 marca 2013, 23:20heheheheh objawy były heheh ale nadchodzącej @@@@ tylko kobiety chyba już tak mają że jak chcą dziecka to od razu ciążę sobie wymyślają heheheheh
RedTea
7 marca 2013, 22:33ja salerana naciowego nie cierpie :) nie przejmuj sie zumbawidmami :) Ty jestes wspanialsza od nich :)
pauvrette
7 marca 2013, 22:17Kiziu najważniejsze, że to zrozumiałaś, teraz już będzie tylko lepiej :) A jeśli chodzi o męża... Aj on już jest Twój i nie masz się o co martwić :D Niewątpliwie zrobisz mu takie przywitanie, że te od Zumby całkowicie mu wylecą z pamięci, chociaż nie sądzę by tam były. Skoro ma taką żonkę :D Ściskam!
Dominislava
7 marca 2013, 13:59Ćwieki przy rękawach zdecydowanie zostawić :P
Neluniaa
6 marca 2013, 08:08No to się podnosimy kizia :)
schocolate
5 marca 2013, 13:44Takie wspomnienia są piękne :) także życze miłego pobytu u mamy :D Co do męża bardzo się cieszę, że jesteś teraz spokojniejsza, niż wtedy kiedy Cię "poznałam".. pamiętam Twój rozpaczliwy wpis.... dobrze, że teraz jest dobrze :D A co do ćwieków ja bym je usunęła :)
rossinka
5 marca 2013, 13:36Ja jestem za usunięciem ćwieków z rękawów, zamki wystarczą :) Co do zamkniętej imprezki z instruktorkami zumby ojj pewnie zeżarłoby mnie ale nie ma miłości bez zazdrości a Twój mąż Cię kocha i na pewno nie w głowie mu inne panienki, a że sobie popatrzy a niech popatrzy, w domu ma na wyłączność swoją zgrabniutką żonkę :)
Windsong
5 marca 2013, 11:14Moja babcia mówiła, niech sobie facet nawet i popatrzy na inne, nabierze apetytu, a "obiad" zje w domu. Taka babcina mądrość. Po za tym nie sądzę, żeby Twoja doopka gorzej się kręciła ;)
PiersiastaMycha
5 marca 2013, 09:09Kurteczka super, ale jestem za usunięciem ćwieków z rękawków Kochana, bo co za dużo, to niezdrowo jak mówią ;). A co do męża.. zawsze Ty możesz mu pokręcić tyłeczkiem i będzie miał przed oczami tylko Ciebie, a nie inne pizdki ;). Naciowego nigdy nie jadłam, ale może kiedyś się skuszę.. Co do tabletek Kiziu - ładnie działają na trawienie, z wc nie ma się problemu :). Na razie skutków ubocznych nie zauważyłam.. tylko dawki zmniejszyłam do 3-4tab. dziennie, a nie jak zalecają: 6-10 :). Miłego dzionka:***
chcebycpieknaaaa
4 marca 2013, 21:58Coś wiem o tych urokach bycia partnerką DJa...
5kgw2ms
4 marca 2013, 21:46e tam jakieś obce tyłki, twój jest najfajniejszy i ty jesteś dla niego najpiękniejsza , przecież to ciebie wybrał:):):p
MyWorldAndMe
4 marca 2013, 21:36Kochana wg mnie usunąć:) tak całkowicie szczerze najładniej będzie tylko przy tym głównym zameczku jak jest:)a co do męża - Kochana toć to zrozumiałe,że poczułaś ukłucie!!!no domyślam się jak tyłkami kręciły i zdecydowanie to nie jest na nerwy żadnej kobiety!:*
5kgw2ms
4 marca 2013, 21:32usunąć te przy rękawach....co do męża i zumbowiczek.....zaufanie , zayfanie , jeszcze raz zaufanie :):)
ewelina18115
4 marca 2013, 21:01te przy rękawach ja bym usuneła