No już mam dość tego przeziębienia! Kaszle jak stary palacz, nos zatkany i jak by tego było mało zaczęło mnie boleć gardło! No oszaleję! No ale choroba nie choroba trzeba się ruszać, skoro w pracy potrafię funkcjonować to i ćwiczyć też dam radę no i wczoraj zaliczyłam z Mel B:
-10 min brzuch
-8 min ABS
-10 min uda
-10 min pośladki
-12 min kadrio
-5 min rozciągania
RAZEM 55 min w bólu (zakwasy)
Był również pilling kawowy, owijanie folią i balsamowanie. Trzeba dbać o siebie jeśli chce się ładnie wyglądać latem! Nie jest łatwo , trzeba się trochę wysilić ale da się a skoro ja po rocznej przerwie zaczęłam ćwiczyć każda z Was może! Dzisiaj krótko bo chcę przed pracą poćwiczyć a jeszcze obiadek muszę zrobić.
Za wczorajsze menu poproszę klapsy na gołą....;)
MENU:
4 plasterki szynki, ogórek, plaster pomidora i plaster papryki konserwowej 200 kcal
jabłko 60 kcal
wątróbka smażona+gałka ziemniaków+surówka z pekińskiej ok 500 kcal
jogurt Activia 110 kcal
kajzerka z pasztetem 250 kcal
3 łyżki musli ok 200 kcal
zakazane kalorie pod postacią słodyczy ok 500 kcal buuuu
ale pewnie wpadły dlatego bo w ciągu dnia mało kalorii dostarczyłam mój błąd za to prawie godzinę ćwiczeń zaliczyłam no;)
RAZEM ok 1800 kcal
Dzisiaj już jestem po lekkim rozdzielnym śniadanku. Muszę wprowadzić dawny zwyczaj NIE PICIA w trakcie jedzenia.
Za grzeszne jedzenie spotkała mnie kara w postaci 0,6 kg więcej na wadze. Trudno trzeba to wziąć na klatę i robić swoje. Wygrzebałam z moich zasobów płytowych Jillian Michaels schudnij w 30 dni i Tamilee Webb pośladki i będę Mel B przeplatać właśnie nimi żeby nie było nudno;)
Trzymajcie się dzielnie Chudzinki!:)
BUZIAKI!!!:*
Dominislava
1 lutego 2013, 19:09Kiedy mamy zapchany nos, dostrzegamy jakim dobrodziejstwem jest oddychanie przez niego ;)
roogirl
31 stycznia 2013, 01:07Różnica jest ponad 10 kilo :) Ćwiczyłam po prostu codziennie na stepperze plus zdrowa dieta i jakoś poszło :) Dzięki za wpis.
PrincessOfHooligans
30 stycznia 2013, 21:22oj nie chce wiedziec ile ja mam więcej na wadze przez grzeszki :D ale zrzucimy ! :))
MyWorldAndMe
30 stycznia 2013, 20:28tak Mała to to:)tam ten level 1 co akurat go robię ma 28 minut dokładnie:)
Naaii
30 stycznia 2013, 20:22W sumie to chodzi o to, że tam będę miała pracę 8 godzinną, będą urlopy jak się należy i będę wykonywać swoje obowiązki, a nie tysiące innych jeszcze. A tu gdzie jestem urlop to nie urlop, zamiast na chorobowe to muszę iść na urlop, nie mam płacone ani nie mam wolnych dni za nadgodzin dużo, które już mam od początku pracy i chodzę na 12 godzin i przez te 12 godzin pracuję sama.. :/ a tam będzie zupełnie inaczej. A kolejny plus to taki, że ta firma do jakiej chcę przejść jest dużą i rozwijającą się firmą, która ma tysiąc razy więcej szans na przetrwanie, niż ta gdzie jestem :)) Jeszcze raz buziak ;D ;*
MyWorldAndMe
30 stycznia 2013, 16:14ja właśnie ćwiczę z Jillian 3 days shred-znaczy dzić będzie trzeci dzień,który zaraz zamierzam odbębnić:D Bejb w ogóle ostatnia nutka co mi wstawiłaś ta a'la klubowa-bossssska!!!:))Słonko no to zrzucaj szybciutko te pół kilo i walcz dalej moja Ty Silna Kobietko!:):*
Naaii
30 stycznia 2013, 16:01Aj tam małe grzeszki wpadły ale raz dwa nadrobisz :)) Buziak ;*
swinecka88
30 stycznia 2013, 14:13i koniecznie jedz więcej na śniadanko :)
swinecka88
30 stycznia 2013, 14:12Kochanie,więcej na wadze może też być przez chorobę... :*
swinecka88
30 stycznia 2013, 14:12Kochanie,więcej na wadze może też być przez chorobę... :*
BlackBabe
30 stycznia 2013, 14:02Takie gatki jak na fotce kupiłam na walentynkowy wieczór... ;D A kalori jest jak dla mnie w sam raz przy takim wysiłku ;-)
ines500
30 stycznia 2013, 13:28ja też muszę przestać pić podczas jedzenia, w sumie nigdy nie miałam takiej "mody" a potem zaczęłam bo stwierdziłam, że się bardziej najem... głupia ja głupia no ;( trzeba z tym skończyć!
mimiiii
30 stycznia 2013, 12:58zdrowia życzę, mocna zawodniczka jesteś-jak tylko czuje chorobę w kościach odpuszczam ćwiczenia, z tobą nie takie numery widać :) a nuta którą kilka wpisów temu dodałaś, chodzi za mną od 2 dnia-I can show you better ooooo...
Blama
30 stycznia 2013, 12:52Powiem ci że Mel B mi swego czasu ogromnie dużo dała... centymetry jak szalone leciały :) na pewno do niej powrócę .. już się doczekać nie mogę :) ojj tak dbamy o siebie :)
MajowaStokrotka
30 stycznia 2013, 11:55Ja dzisiaj zaliczyłam kijki:)Trzymam kciuki, żeby już teraz poszło z górki:)Miłego dnia!
rossinka
30 stycznia 2013, 11:35Kiziu a tę Jillian masz po polsku?? Głowa do góry, dasz radę :)
RedTea
30 stycznia 2013, 10:55powinnam chyba wziac z Ciebie przyklad i tez zaczac cwiczyc :P :)
chcebycpieknaaaa
30 stycznia 2013, 10:38O jacie! Ale Cię wzięło na ćwiczenia! Chyba po sesji się za to zabiorę, bo jak Ty ćwiczysz, to znaczy, że ja tez mogę. Dziękuje moja motywacjo :*
Rubiaa
30 stycznia 2013, 10:37PS też bym zjadła kajzerkę z pasztetem :(
Rubiaa
30 stycznia 2013, 10:37ja to jakbym nawet goła wyszła na śnieg to i tak nie zachoruje :P mam jakąś hiper mega odporność :P och Kizia wraca do ćwiczeń - duma mnie rozpiera :D :*