Wczoraj był na prawdę dobry dzień. Nie jadłam cały czas tylko o wyznaczonych porach;) Wg rozdzielnej było i śniadanie i obiad , a kolacja u teściowej pizza domowej roboty :/ była przepyszna ale zjadłam tylko odrobinkę;) Co zaowocowało pierwszym małym spadkiem;) Z 48,3kg na 48,1kg. Było 20 minut roweru i 40 min ćwiczeń kardio:) jestem z siebie dumna, po ćwiczeniach czułam się lekka i pełna energii:)
Dzisiaj idziemy z mężem na Kabaret Ani mru mru:)))) uwielbiam chodzić na kabarety, a w Tv nie chce mi się oglądać bo ani w połowie nie jest to tak śmieszne.
Wieczorem mąż gra imprezę dla licealistów a ja w tym czasie spędzę wieczór przed Tv pedałując i ćwicząc;)
Już mnie cieszy czekanie na kolejny posiłek, i to uczucie lekkości w żołądku:)
Będzie dobrze czuje to , zaczęłam dbać o swoje ciało codziennie się balsamuję;) Nawet pilling zrobiłam:) Pomalowałam też paznokcie bo 2 tygodnie nosiłam czerwień;)
Iw nutka 4u:* w dwóch odsłonach:)
http://mp3.moje.pl/Mandinga/Zaleilah.html
http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/1762161,mandinga-zaleilah-slayback-bootleg-wwwdjolespl.html
MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI:*
Dzisiaj idziemy z mężem na Kabaret Ani mru mru:)))) uwielbiam chodzić na kabarety, a w Tv nie chce mi się oglądać bo ani w połowie nie jest to tak śmieszne.
Wieczorem mąż gra imprezę dla licealistów a ja w tym czasie spędzę wieczór przed Tv pedałując i ćwicząc;)
Już mnie cieszy czekanie na kolejny posiłek, i to uczucie lekkości w żołądku:)
Będzie dobrze czuje to , zaczęłam dbać o swoje ciało codziennie się balsamuję;) Nawet pilling zrobiłam:) Pomalowałam też paznokcie bo 2 tygodnie nosiłam czerwień;)
Iw nutka 4u:* w dwóch odsłonach:)
http://mp3.moje.pl/Mandinga/Zaleilah.html
http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/1762161,mandinga-zaleilah-slayback-bootleg-wwwdjolespl.html
MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI:*
Naaii
20 września 2012, 18:39Kochana cieszę się, że Wam się układa :)
piersiastamycha
20 września 2012, 14:07Ja to zawsze mówię - małymi krokami do celu Kochana :).Mmm.. pizza domowa.. moja zmora ;), bo nigdy nie umiem się jej oprzeć::).
karolcia191993
19 września 2012, 22:16Z takiej tęsknoty to mogę umierać ♥ haha jutro też planuje zmajstrować coś z mel i ewką ;-)
Paprotkaaaa
19 września 2012, 14:02Kochana gratuluje spadku, jak jesteśmy grzeczne i ładnie dietkujemy to nas waga łaskawie obdarowuje, oby tak dalej buziak ;*
newlife.poznan
19 września 2012, 12:44no i widzisz mały kroczek do przodu i etraz powinno być już lepiej :) U mnie też jak na razie wszystko dobrze - oby tak było do wieczorka :)
MajowaStokrotka
19 września 2012, 12:27Masz rację:)Dzisiaj już będzie dobrze:)Zaraz zmykam na zabiegi:)
Tysiia
19 września 2012, 11:41tak jak ćwiczymy od razu mamy inne samopoczucie :) fajnie, że jest spadeczek!to oznacza powrót na dobre tory ;-)))) och kabarety....nie wiem czemu ale strasznie ich nie lubię! za to mój by dał sobie głowę uciąć....ogląda wszystkie!!!! miłego wieczorku Wam życzę Laseczka :* i chyba masz rację, że na żywo pewnie jest o wiele lepiej może się kiedyś też z moim wybiorę ;)))
krcw
19 września 2012, 11:39no i proszę jak pozytywnie u Ciebie teraz:):D super!! szybko odzyskasz swoją wagę:);)
Iwantthissobadly
19 września 2012, 11:06Kochana najważniejsze,że Ci się udało ładnie trzymać:)ja właśnie zaraz idę poćwiczyć a co;))jejku jak ja Ci zazdraszczam kabaretu-na pewno się naśmiejecie;)bawcie się super Bejb!:)a nutka pozytywna;)
Blama
19 września 2012, 10:51Ja też lubię chodzić na kabarety ale na ani mru mru jeszcze nie byłam a z chęcią bym się wybrała, to Ci się szykuje miły dzień :)
karolcia191993
19 września 2012, 10:49fajnie, że forma wraca, zobaczysz, teraz to już poleci waga łądnie i samopoczucie widzę od razu lepsze- endorfiny ;-)
sarna88
19 września 2012, 10:48kochane spadki, byle do przodu, zazdroszę wyjścia na kabaret :)
blashkaa
19 września 2012, 10:47brawo kochana ;* jestem z Ciebie dumna ;* co do kabaretów - masz racje, na żywo są o wiele lepsze . Sama czekam aż jakiś przyjedzie to tego mojego małego miasteczka. Trzymaj się cieplutko ;*
monnia7
19 września 2012, 10:42Serdecznie gratuluję powrotu na dobre tory. Pozdrawiam