Aj dziewczynki ale miałam ekscytującą przygodę, nie wiem czy Wam o tym pisać...
a co tam świętoszkami też nie jesteście w większości;p
Poszłam ze skarbem na wycieczkę bo pogoda była obłędna dwa kilometry od mojego domu jest lasek, polanka i staw. Znajomy wybudował tam altankę, i pozwolił tam sobie chodzić. No i łono natury tak na nas wpłynęło że zaczęliśmy się tam miziać kiziać i nie tylko, ach to było takie ekscytujące-biały dzień, w każdej chwili mógł ktos tamtędy przechodzić albo właściciel mógł się zjawić żeby nakarmić ryby! Podobało mi się tak z dreszczykiem:) Wpłynął na nas ten spacer cudownie, mieliśmy super humory cały dzień, dużo żartowaliśmy, zaczepialiśmy się itd:)
Wieczorem był grill zjadłam małą kiełbaskę, 4 chlebki tostowe i wypiłam pół piwa z sokiem. Zmieniam pasek bo przytyłam ten kg:( 2 tygodnie się tak utrzymuje to już nie są zaległości jelitowe buuuuu do celu 2 kg . dzisiaj po lekarzu lecę na siłownię. Na szczęście do słodyczy mnie przestało ciągnąć:)
Iw nie jestem na swoim kompie a tu nie mam nutek grrr
Jutro Bejbe;)
PeEs Dziękuję za wszystkie miłe słowa we wpisie o mojej chorobie:*
MIŁEGO DNIA CHUDZINKI:*
a co tam świętoszkami też nie jesteście w większości;p
Poszłam ze skarbem na wycieczkę bo pogoda była obłędna dwa kilometry od mojego domu jest lasek, polanka i staw. Znajomy wybudował tam altankę, i pozwolił tam sobie chodzić. No i łono natury tak na nas wpłynęło że zaczęliśmy się tam miziać kiziać i nie tylko, ach to było takie ekscytujące-biały dzień, w każdej chwili mógł ktos tamtędy przechodzić albo właściciel mógł się zjawić żeby nakarmić ryby! Podobało mi się tak z dreszczykiem:) Wpłynął na nas ten spacer cudownie, mieliśmy super humory cały dzień, dużo żartowaliśmy, zaczepialiśmy się itd:)
Wieczorem był grill zjadłam małą kiełbaskę, 4 chlebki tostowe i wypiłam pół piwa z sokiem. Zmieniam pasek bo przytyłam ten kg:( 2 tygodnie się tak utrzymuje to już nie są zaległości jelitowe buuuuu do celu 2 kg . dzisiaj po lekarzu lecę na siłownię. Na szczęście do słodyczy mnie przestało ciągnąć:)
Iw nie jestem na swoim kompie a tu nie mam nutek grrr
Jutro Bejbe;)
PeEs Dziękuję za wszystkie miłe słowa we wpisie o mojej chorobie:*
MIŁEGO DNIA CHUDZINKI:*
Nudes
12 września 2012, 09:04no no...my tez kiedys przezylismy taką przygodę :):)
AtomowaKluska
12 września 2012, 00:13achhh takie spontany sa najlepsze! szkoda ze ja z mym lubym nie mam na to czasu :( ostatnio oboje jestesmy ciagle w pracy a jak wracamy to padamy spać.. i tyle z zycia erotycznego ;p
Rubiaa
11 września 2012, 14:57och Kochana u Was to nieźle gorąco :D ! spontany są najlepsze :D po ślubie widzę , że związek Wam rozkwita coraz bardziej :) to super i oby się nie zmieniało :) Buziaki :*
krcw
11 września 2012, 14:13no faktycznie ale mieliście przygodę:);) a co do mojej sukienki to będę oczywiście ją dopracowywać:) Na szczęście krawcowa jest chętna do współpracy...i raczej chce żebym była zadowolona:)
Tysiia
11 września 2012, 12:52taaaakkk na łonie natury jest bardzo ekscytująco :D kizianie z pieprzykiem tylko zaostrza smak s. na przyszłość :-)) chociaż Wam to już i tak nic nie brakuje :P
Iwantthissobadly
11 września 2012, 10:44Kochana no jejku jak niegrzecznie ojj Ty:D ale fajnie fajnie Skarbie;))wiem jak to jest jak czasem zmoim Skarbem się człowiek prawie,że na pograniczu publiczności zagalopował hehe;D laski tak na zakochańców wpływają;D buziam:D oszz Wy!:)
newlife.poznan
11 września 2012, 09:04oj niegrzeczni :D
Blama
11 września 2012, 09:00ta siłowania to chyba tylko twój dodatek do tych ćwiczeń z mężem ;)))) miłego dnia;*
piersiastamycha
11 września 2012, 08:47Hi hi... Cudnie Łobuzy ;P. (Ja pamiętam swoją przygodę w parku z narzeczonym, ale był ubaw wtedy ;)). A dwa kilo jest do pokonania Kochana, szybko się z nimi uporasz:). P.S. Noo i Baaardzo dziękuję Kiziu za piękne życzonka :*:*:*!!!
MajowaStokrotka
11 września 2012, 08:37Przygoda z dreszczykiem:)
5kgw2ms
11 września 2012, 06:38oj też muszę kiedyś spróbować takiej odmiany....heheh
Naaii
11 września 2012, 05:10Kochana jak fajnie, że Ci się tak układa w małżeństwie.. oby tak dalej ^^ schudniesz.. co to jest 2kg.. :) dla Ciebie NIC :*
blashkaa
11 września 2012, 00:38hoho ;) no to widzę ,że dzień baaaardzo udany ;) Kochana, pamiętaj że aktywność na świeżym powietrzu,na dodatek z mężem to najlepsze ćwiczenia ;d haha . cieszę się,że Ci się układa w małżeństwie. Widać,że jesteś bardzo szczęśliwa ;) Miłego dnia kochana, napisz co z tym lekarzem później,bo jestem ciekawa ;*