Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:((((((


Ale się wczoraj zdenerwowałam na męża:(
W drugiej połowie września mieliśmy lecieć na Majorkę a wczoraj mi oświadczył że ma w tym czasie wesele i całkiem zapomniał. I dopiero końcem października ma wolny weekend! A wtedy pogoda na Majorce taka jak w Europie wczesną wiosną w dupie mam taka podróż poślubną!:( Tak się zdenerwowałam że sobie sprawy nie zdajecie:(( Głowa mnie rozbolała i brzuch. Chciał za to zabrać mnie na dwie wycieczki ale krótsze tak żeby na weekendy zjechać czyli Zakopane i Chorwacja ale to nie to samo:(( Wolę raz a porządnie coś egzotycznego, pamiętnego. W ramach zadość uczynienie chciał mnie zabrać na dancing ale byłam tak zła że się nie dałam namówić a teraz żałuję bo uwielbiam tańczyć i dobrze by to na mój detox zrobiło. No nic zobaczymy co nam zaproponują w biurze podróży...podobno Teneryfa w grudniu nawet jest upalna ale to już nie będzie ten klimat o który nam chodziło, bo Kanary to wyspa dla starszych a my jeszcze pod młodzież podlegamy;p i imprezy nam w głowie no cóż może w przyszłym roku...Końcem października kiedy tu już będzie szaro buro uciekniemy na tydzień na leniwe wyspy kanaryjskie i będziemy odpoczywać a nie imprezować, też będzie miło bo w końcu razem:)

Dzisiaj od rana skakał koło mnie żeby mnie rozchmurzyć;) Wybieramy się na miasto bo mamy parę załatwień między innymi to biuro podróży zobaczymy co nam poleci kobieta. W połowie września wybieramy się z koleżanką do Krakowa na zakupy-witajcie wyprzedaże:) Może buty moich marzeń tam znajdę w dobrych pieniążkach???
Mąż już mi obiecał kaskę z tej okazji:))

Iw dzisiaj idę na łatwiznę i wrzucam Ci półtoragodzinnego seta mojego męża z imprezy ale masz tam kilka fajnych piosenek jedna za drugą:) a może i gdzieś tam jego głos będzie chyba ok 15 minuty z tego co sobie przypominam;p:))
http://www4.zippyshare.com/v/57120237/file.html


Na wadze 46,6 kg ale wczoraj wpadły ciastka z wesela które przywiózł mąż....
Dzisiaj wieczorem siłownia z koleżanką pewnie z półtorej godzinki....
W piątek egzamin muszę zacząć zaznaczać na kolorowo (tak mi lepiej wchodzi) i się uczyć cholerka!

MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI

  • Tysiia

    Tysiia

    27 sierpnia 2012, 20:24

    szkoda, że tak wyszło :/// ale jak pojedziecie w innym terminie tez na pewno bedzie milo!

  • Rubiaa

    Rubiaa

    27 sierpnia 2012, 19:03

    Kurczę no to troszkę zawalił :( ale zobaczycie może akurat coś fajnego się jeszcze trafi :) Też bym wolała jakąś jedną a fajną podróż niż 2w tym jedna w Pl ;) Ach ależ Cię ten Mąż rozpieszcza w kwestii zakupów :):*

  • Naaii

    Naaii

    27 sierpnia 2012, 18:35

    Kochana też bym była zła i to bardzo. Nie wiem jak tam macie ale wg mnie musiał by po prostu nie być na tym weselu :] 3maj się ;*

  • Tula.

    Tula.

    27 sierpnia 2012, 18:05

    A Egipt? Czy to Cię nie interesuje:) W październiku podobno jest tam bardzo przyjemnie:)

  • popec

    popec

    27 sierpnia 2012, 17:04

    A sprawdzałaś Cypr tam podobno jest jeszcze cieplo w październiku

  • Paprotkaaaa

    Paprotkaaaa

    27 sierpnia 2012, 15:00

    ja to chyba bym strzaskala piorunami, jakby zapomnial o naszej podrozy po slubenej... jak mozna o czyms takim zapomniec ?!:( to tylko chyba facet potrafi... kochani leccie gdzies koniecznie w tym roku... bo to bedzie jeszcze podroz po slubna... a w przyszłym to juz wycieczka małzenska ;)))) buziak ;*

  • Iwantthissobadly

    Iwantthissobadly

    27 sierpnia 2012, 13:40

    ojj to na secik muszę poświęcić więcej czasu;)Skarbie no ja Ciebie rozumiem i wg mnie miałaś całkowite prawo się zdenerwować,bo kurcze prawda jest taka,że wesel jest od groma i twój mąż gra ciągle na jakimś i akurat jeden weekend to mógł by sobie odpuścić... szkoda... mam nadzieję,że mimo wszystko Kochana znajdziecie coś fajnego:*!

  • LillAnn1

    LillAnn1

    27 sierpnia 2012, 11:58

    Trochę chłopina nawalił,ale może faktycznie zapomniał.... Ja to bym chyba kipiała ze złosci,ale bym sie wydzierała hehe....bo Majorka to dla mnie coś superaśnego...No ale ponoć co się odwlecze to nie uciecze.. No-waga mnie motywuje...trochę mnie wkurza monotonne menu,obym się tylko nie złamała przez to...ale na razie jestem pełna determinacji,chcę być chuda,taka jak Ty:)

  • Sunshine...

    Sunshine...

    27 sierpnia 2012, 11:23

    Kurde, to faktycznie dupa. Mężuś nawalił, nie ma co, ale zobacz tylko jak się teraz biedak stara ;) Teraz będzie w okół Ciebie na paluszkach chodził i wszystko zrobi :D No a Teneryfa fajna rzecz, może i nie taka jak chciałaś, ale może się okazać strzałem w dziesiątkę, słońce :*

  • piska129

    piska129

    27 sierpnia 2012, 11:01

    No na serio mężuś się nie spisał ;/ Ale na pewno jakoś wymyślicie coś innego. Chociaż na pewno miałaś ochotę na Majorkę bo nawet po wpisach było widać że się tym ekscytujesz i nie możesz się doczekać :)

  • zemra79

    zemra79

    27 sierpnia 2012, 10:40

    wybieraj Chorwacje kochana tam jest przeuroczo!!!! A Majorka troche przereklamowana!!!

  • Blama

    Blama

    27 sierpnia 2012, 10:40

    na pewno odbijecie sobie tą Majorką inną cudowną wycieczką, a może wpadnie dziś jakaś fajna oferta :) nie ważne gdzie, ważne z kim :) a poza tym caaałe życie przed Wami :)

  • newlife.poznan

    newlife.poznan

    27 sierpnia 2012, 10:23

    Ojj to nie fajnie, że wam nie wypalą wymarzone wczasy, ale myślę, że znajdziecie cos alternatywnego i też będzie super :) Powodzenia na fitnessie :)

  • krcw

    krcw

    27 sierpnia 2012, 10:11

    my też chcemy jechać dopiero na początku listopada gdzieś, bo wesele na koniec października:);) więc na pewno coś się znajdzie:) teraz jest tendencja do długich i ciepłych jesieni więc może nie będzie tak źle:) zawsze można spróbować do Egiptu czy gdzieś w bardziej ciepłe rejony:);) mi się w ogóle marzy Australia:) ale tam bardziej mi się opłaca jechać służbowo jeśli dostanę dofinansowanie lub grant niż prywatnie bo prywatnie koszty bardzo duże;)

  • ChceZmienicSwojeZycie

    ChceZmienicSwojeZycie

    27 sierpnia 2012, 09:55

    Ja lecialam na Menorce pod koniec wrzenia to juz pogoda byla niezbyt ladna chyba 4 dni cieple a 3 takie deszczowe :/ wiec najlepiej jechac na poczatku wrzesnia no i ja wybieram takie miejsca i czas gdzie nie ma duzo dzieci bo jade wypoczac a nie krzykow sluchac hehehe :)) pozdr

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.