Grill z nowym pracodawcą mojego męża był bardzo wesoły i udany. Było trochę grzeszków ale na wadze 46,5 więc znaczy to że ich ilość nie była druzgocąca:) Propozycja pracy jako manager nowo otwartej restauracji/domu weselnego ciekawe wyzwanie , chyba się zdecyduje a jeśli nie znajdę pracy to i ja znajdę tam dla siebie zajęcie tak powiedział szef, młody równy chłopak który sam zaczynał od zmywaka.
W czwartek zrobiliśmy moje auteczko na sprzedaż , wysprzątane wypindowane aż żal będzie oddawać w obce ręce:) Szukamy nadal nowego auta dla Skarbka, jak się chce kupić to wtedy nic nie ma! Ale to zawsze tak jest.
A co do tytułu-byłyśmy w końcu z koleżanką na tej nowej siłowni, malutka ale pan instruktor fajny bardzo bardzo przystojny w skali od 1-10 daję mu bardzo mocne 9;p i sprzęt nowy więc było na czym wyciskać z siebie siódme poty:) Pierwsze wejście za darmo a miesięczny karnet 70 PLN Nie wolno osiadać na laurach bo się osiągnęło cel, trzeba dbać o siebie jeszcze bardziej!:) Ujędrnić flaczki, wyrzeźbić ciałko i zdobyć upragnione 45 kg. Dzieli mnie tak niewiele-z siłką 3 razy w tygodniu powinno się udać:)
Dla Iw nutka:*
http://www.youtube.com/watch?v=RgEo_sxwZ8g
Znikam na weekend jadę do Rzeszowa tak jak wspominałam Skarb gra dwa wesela a my z koleżanką w miasto:) Będzie fajnie moze kupię sukienkę na wesele kuzyna. Będę szukać w Zarze w pierwszej kolejności bo z tamtej ecru byłam bardzo zadowolona. W poniedziałek się odezwę wtedy tez nadrobię zaległości w Waszych pamiętikach. Bawcie się dobrze podczas weekendu tylko nie grzeszcie za bardzo:)
BUZIAKI:*
W czwartek zrobiliśmy moje auteczko na sprzedaż , wysprzątane wypindowane aż żal będzie oddawać w obce ręce:) Szukamy nadal nowego auta dla Skarbka, jak się chce kupić to wtedy nic nie ma! Ale to zawsze tak jest.
A co do tytułu-byłyśmy w końcu z koleżanką na tej nowej siłowni, malutka ale pan instruktor fajny bardzo bardzo przystojny w skali od 1-10 daję mu bardzo mocne 9;p i sprzęt nowy więc było na czym wyciskać z siebie siódme poty:) Pierwsze wejście za darmo a miesięczny karnet 70 PLN Nie wolno osiadać na laurach bo się osiągnęło cel, trzeba dbać o siebie jeszcze bardziej!:) Ujędrnić flaczki, wyrzeźbić ciałko i zdobyć upragnione 45 kg. Dzieli mnie tak niewiele-z siłką 3 razy w tygodniu powinno się udać:)
Dla Iw nutka:*
http://www.youtube.com/watch?v=RgEo_sxwZ8g
Znikam na weekend jadę do Rzeszowa tak jak wspominałam Skarb gra dwa wesela a my z koleżanką w miasto:) Będzie fajnie moze kupię sukienkę na wesele kuzyna. Będę szukać w Zarze w pierwszej kolejności bo z tamtej ecru byłam bardzo zadowolona. W poniedziałek się odezwę wtedy tez nadrobię zaległości w Waszych pamiętikach. Bawcie się dobrze podczas weekendu tylko nie grzeszcie za bardzo:)
BUZIAKI:*
zemra79
19 sierpnia 2012, 22:28gratuluje stanu malzenskiego, fotki sliczne, super wygladalas i widac ze weselicho udalo sie na 100%
Iwantthissobadly
19 sierpnia 2012, 21:19Kochana mam nadzieję,że weekend udany,bo u mnie przedni ale o tym w notce;))w każdym razie Słonko masz racje nie wolno osiadać na laurach!jesteś niesamowita,ale o tym już wiesz;)ooo nutka pozytywna-nie słyszałam:D buziole SKarbie!:*
agusia903
18 sierpnia 2012, 23:50Zobaczysz 45kg na wadze szybciej niż myślisz - z taką determinacją! :) a zdjęcia ze ślubu są pięknie, a Ty - SZCZUPLUTKA!!! :*
Tysiia
18 sierpnia 2012, 22:44Ty ..Piękna na swoim profilu "o mnie" zmień status stanu cywilnego;P
LillAnn1
18 sierpnia 2012, 22:30Wiesz co...no mi też się wydawała dziwna ta jednodniowa biesiada...ale On powiedział,ze moge jeśc to,co bardzo lubię i czego nie moge zjeść w ciagu tygodnia.. Czyli owsiankę no i owoce,ktorych nie moge jeść przez cały tydzień,zjem sobie rosołek-miseczkę i moze 2 gałki lodów wiec to będzie moje łasuchowanie bo wcale nie zamierzam jeść pizzy czy kebabów:) Nie potrafiłabym na długi czas rezygnowac z mleka i owsianki ale raz w tygodniu też jest ok więc to mi wystarcza...
BlackWithDreams
18 sierpnia 2012, 19:08No to fajnie,że jeżeli nie znajdziesz pracy to masz dodatkową opcję żeby tam się załapać :) Pisałaś chyba kiedyś,że autko sprzedajesz koleżance, więc jeżeli nadal tak jest (i się nie pomyliłam z tą koleżanką;p) to przecież nie oddasz go w aż tak obce ręce :) Fajnie,że nadal tak dbasz o sobie :) Chociaż Ty, bo ja się zapuściłam ;/ :( Baw się dobrze w Rze :) i pochwal się zdjęciem jak jakąś sukienkę dorwiesz ;**
RedTea
18 sierpnia 2012, 13:26powodzenia w silowaniu swojego ciala hehe! :) Pozdrawiam!
Rubiaa
18 sierpnia 2012, 12:21Taniutki karnecik :) I zgadzam się z tym , że nie wolno osiadać na laurach :) Jak już się osiągnęło pewien efekt to jeszcze trzeba go utrzymać :) W Zarze są super ubrania ;) Mogłyby być ciut tańsze jednak :D Miłego weekendu :*
MajowaStokrotka
18 sierpnia 2012, 10:14Ty też baw się dobrze...:)A co do mojego wpisu, to powiem Ci, ze z niektórymi osobami mam już kontakt poza Vitalią...I chciałam zapytać, czy mogłabyś mi przesłać na priv swojego maila...Wtedy byłybyśmy w kontakcie:)Aha, a co z teściem?
piersiastamycha
18 sierpnia 2012, 09:35Miłego i udanego weekendu Kochanie:*!!!
AtomowaKluska
18 sierpnia 2012, 09:3470zł?! to prawie za darmo! zazdroszczę :( u mnie poniżej 130 nie schodzą :( jak znajdziesz sukienkę to oczywiście poproszę foteczkę ^^
spelnioneMarzenie
18 sierpnia 2012, 09:26Baw sie dobrze :-) Pozdrawiam
ewelina18115
18 sierpnia 2012, 07:23to zycze milego szalenstwa na zakupach:-)
newlife.poznan
17 sierpnia 2012, 23:56miłego weekendu Ci życzę! a 70zł za karnet to niewiele, wiec warto skorzystać, by osiagnąć upragniony cel. Powodzenia :)
LillAnn1
17 sierpnia 2012, 23:36Ja na razie nie poszłam na siłownię ale dzisiaj zaliczyłam 8-10 kilometrowy maraton rowerowy na świeżym powietrzu.Pożyczyłam rower od pasierbicy bo juz wyjechała z Polski do domu wiec teraz ja będe mogła sobie jeżdzić,to milion razy lepsze,niż jazda na rowerku stacjonarnym w domu... Na normalnym to a jeszcze tu pojade,a jeszcze tam pojede i sie zbiera kilometrów.Przerzutki zmieniałam więc raz lekko,raz ciężko było i o to chodzi:)
Tysiia
17 sierpnia 2012, 23:11jak ja bym chciala miec tak blisko silownie :) ale nie mam :P jasne, że nie ma co osiadac na laurach!!!trzeba dbac i dbac :))) milego weekendu :***
Julia1993
17 sierpnia 2012, 23:08ale waga twoja i tak otwiera mi dotąd oczy :D też chce ! ;p oby tak alej kochana ; ) trzymaj sie ; *
Blama
17 sierpnia 2012, 23:03fajnie z tą siłownią :) udanych zakupów jak coś kupisz to koniecznie się nam zaprezentuj i pochwal zdobyczami ;) buziaki :*