Sobota rano-otwieram oczy i myślę sobie "Błagam niech dzisiaj będzie lepszy humor bo kolejnego takiego zrytego dnia już nie zniosę" No i co....wstałam wypiłam kawkę i do pracy! Posprzątałam cały dom zrobiłam obiad na sobotę i niedziele, porządki w samochodzie. "Wyprałam" nawet kota bo się gdzieś umasakrował. Zrobiłam też piękne różowe paznokcie u rąk i nóg i siebie na bóstwo na wieczór:) Stwierdzam że teraz może być tylko lepiej. Dużo ruchu miałam przy porządkach i starałam się ograniczać słodycze, bo ostatnio szalałam w tej kwestii...
Wieczorem przyjechał Skarb, byłam w mega przytulaskowym nastroju nic tylko głaskać i kiziać i znowu głaskać. Skarb zabrał mnie do knajpki naszego znajomego na pizzę, zjadłam jeden kawałek-najlepsza pizza jaką jadłam:) Wieczór spędziliśmy wtuleni w siebie, ach tak bardzo mi tego było trzeba... No i to co najprzyjemniejsze zasnęłam i obudziłam się obok Niego...No ale zanim zasnęłam no to wiadomo jak wykorzystałam Jego obecność;p
Rano powtórka hi hi, tak to ja mogę zaczynać dzień;p Wspólne śniadanko i kawka , potem obiadek i Skarb pojechał no i resztę niedzieli spędzę razem z mamą. Ćwiczyć dzisiaj nie będę bo boli mnie brzuszek, ale od jutra biorę się w garść. Dobiłam do wagi paskowej ale będę walczyć o spadek ze wszystkich sił!
Humor uległ poprawie ach, na szczęście bo już sama nie mogłam ze sobą wytrzymać...
MENU:
kromka chleba z dżemem 200 kcal
sałatka owocowa z jogurtem 150 kcal
udko z rękawa+surówka z kwaszonej kapusty 400 kcal
cappucino+prince polo+1 delicja 300 kcal
jabłko 70 kcal
4 plasterki szynki+surówka z kwaszonej kapusty 200 kcal
RAZEM 1300 kcal
Od jutra2-3 godziny dziennie ćwiczę i nie robię ŻADNYCH błędów dietetycznych
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Iw dzisiaj z innej beczki:)
http://www.youtube.com/watch?v=WWvB7-He_CA&feature=fvst
MIŁEJ NIEDZIELI DZIEWCZYNKI
DZIĘKI ZE JESTEŚCIE:*
Wieczorem przyjechał Skarb, byłam w mega przytulaskowym nastroju nic tylko głaskać i kiziać i znowu głaskać. Skarb zabrał mnie do knajpki naszego znajomego na pizzę, zjadłam jeden kawałek-najlepsza pizza jaką jadłam:) Wieczór spędziliśmy wtuleni w siebie, ach tak bardzo mi tego było trzeba... No i to co najprzyjemniejsze zasnęłam i obudziłam się obok Niego...No ale zanim zasnęłam no to wiadomo jak wykorzystałam Jego obecność;p
Rano powtórka hi hi, tak to ja mogę zaczynać dzień;p Wspólne śniadanko i kawka , potem obiadek i Skarb pojechał no i resztę niedzieli spędzę razem z mamą. Ćwiczyć dzisiaj nie będę bo boli mnie brzuszek, ale od jutra biorę się w garść. Dobiłam do wagi paskowej ale będę walczyć o spadek ze wszystkich sił!
Humor uległ poprawie ach, na szczęście bo już sama nie mogłam ze sobą wytrzymać...
MENU:
kromka chleba z dżemem 200 kcal
sałatka owocowa z jogurtem 150 kcal
udko z rękawa+surówka z kwaszonej kapusty 400 kcal
cappucino+prince polo+1 delicja 300 kcal
jabłko 70 kcal
4 plasterki szynki+surówka z kwaszonej kapusty 200 kcal
RAZEM 1300 kcal
Od jutra2-3 godziny dziennie ćwiczę i nie robię ŻADNYCH błędów dietetycznych
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Iw dzisiaj z innej beczki:)
http://www.youtube.com/watch?v=WWvB7-He_CA&feature=fvst
MIŁEJ NIEDZIELI DZIEWCZYNKI
DZIĘKI ZE JESTEŚCIE:*
beyonce1989
12 marca 2012, 09:10kochana jak Ty znajdujesz czas na 3 h ćwiczeń??? ja ledwo wygospodaruję zawsze godzinę maksymalnie. świetnie że nadal walczysz o spadek wagi:) brawo:) ps. takie zasypianie i poranki to najlepsze zakończenie i początek dnia:)
annneczka
12 marca 2012, 09:07ja się tylko martwię waga mojego kudłacza ;D obecnie 5,3 jest wykastrowany, więc tak do 5kg powinien ważyć, a 20 marca ma szczepienie, więc pora zacząć wiosenne odchudzanko ;D również u koteczka Mój chyba do 1,5 roku życia nie miałczał w ogóle, wychował się bez matki, rodzeństwo szybko mu pozabierali, dopiero jak do nie przyjechał razem moja babcia na zimę znalazł sobie kumpli - przychodzili pod balkon do mnie :D więc mój Rószofffy rządzi :D
ajkaQ
11 marca 2012, 22:04no i cudownie kochana i od razu czuć z wpisu, że humor już lepszy:-)) ach nic nie poprawia tak humoru jak przytulanki z ukochanym :-D
agusia903
11 marca 2012, 21:27Właśnie o te 3cm chodzi! :) uwielbiam mój brzuch w takich momentach! :) jak tak ładnie wychodzi i nie jest aż taki duży! :) a dzisiaj powiem Ci, że np. kolacji to zjadłam dużo mniej niż chciałam, bo nie czułam głodu po prostu, co było wspaniałe! :)
annneczka
11 marca 2012, 21:262 lata!! Ach ta Polska Wpis widać :) tzn na moim koncie, na dole strony, znajomi - nowe wpisy. Mój kot jest ze ma około 2,5 roku, ma jakieś 3 i jest uroczy, każdy się do niego tak przywiązał, uroczy choć ma humory
LillAnn1
11 marca 2012, 21:25No ja dzisiaj tez przegięłam z jedzeniem.nie dość,ze w kinie naczosy z sosem serowym to jeszcze po 21 kurczaka z KFC bo szwagier nam przywiózł.Na dodatek nie ćwiczyłam dzisiaj,jedyny ruch to maraton po galerii handlowej.Ale jutro już grzecznie,jutro też aerobik planowy wiec to spalę. Trzeba sie w garść wziać bo wiosna pędzi jak szalona.
agusia903
11 marca 2012, 21:21Ale fajnie, ze już wszystko jest dobrze i, że masz lepszy nastrój do razu! :) :***
annneczka
11 marca 2012, 20:43hihi no jasne, że model, choć jak robiłam ta fotę to akurat rozespany był, to jest jedyne zdjęcie, które ma z otwartymi oczyskami :D wrzuć koniecznie koty są fajne :D A to fajnie, że w swojej miejscowości , mam koleżanki, które po pielęgniarstwie tez są ale z praca ciężko bardzo w resovi :/
MajowaStokrotka
11 marca 2012, 19:03Tak trzymaj:*
piersiastamycha
11 marca 2012, 16:56Bardzo mnie cieszy Twój lepszy już nastrój..;)Przed @ chyba większość z nas jest nie do zniesienia;)..Hm.. kotki są suuper - ja mam dwa:). Ale swoich prać nie muszę, bo siedzą w domu - łobuzy. A co wspólnych poranków.. Jeszcze Kochana Ci się mężczyzna znudzi, ale póki co korzystaj z takich wspólnych chwil :). Ja mam swojego na co dzień i czasem mam go za dużo, hehe;)ale jak go nie ma dwa dni to oj.. smutno;).Buziaki :* :*
Tysiia
11 marca 2012, 15:00baardzo fajnie tak razem prawda:)))))))))))nie ma nic cudnowniejszego jak zasypianie razem i wstawanie ;DDDD wspólne sniadanko muaaah:)) po ślubie zobaczysz :P nie opędzisz się ze szczęścia jak taka Ci to przyjemnosc daje;:)))))))))))))milej niedzieli kochanie ;*;*;*;*;*;
annneczka
11 marca 2012, 14:41a tu w Rzeszowie będziesz pracować? Ja właśnie jestem na stażu, więc też pierwsza praca po studiach :) w tamtym roku podczas ostatnich studenckich wakacji tez masę czasu ćwiczyłam: 2,5 godziny i do tego rower 1,5 :D Mój kot jest w mojej galerii :)
annneczka
11 marca 2012, 13:01Masz kota? ja też, wrzuć jakieś zdjęcie futrzaka :D U jaki miły wieczór, obudzić się przy swoim mężczyźnie - zazdroszczę :) Nie dziwię się, że humorek się poprawił ;D 2-3 godziny? Mas czas na tyl aktywności? Podziwiam :D Trzymaj się zdrowo
paulakroliczek69
11 marca 2012, 12:26No widze od razu wiecej motywacji :D tak trzymac:D A wspolen noce i poranki to to co tygryski lubią najbardziej :D