Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ale mi wstyd...


Mama usmażyła grzyby i zrobiła sos na śmietanie, grzyby to moja słabość. O godzinie 10, po raz pierwszy od 2 miesięcy o tej porze coś zjadłam, pół talerza pochłonęłam. Grzyby nie mają w sumie dużo kalorii, smażyła je na margarynie light a śmietana 12% , ale mimo to mam takie wyrzuty że szok! ale warto było hihi bo były genialne!!! Mam ndzieje ze jutro na wadze nie odpokutuję tego;)
dzisiejsze zakupy bardzo udane, wszystko w kolorach jesiennych czyli brąz, rudości i miodowy. mam dwie bluzeczki , dwie pary spodni i sweterek-fajnie bo wszystko do wszystkiego pasuje i duzo zestawów mozna zrobić;) butów brak :( nie ma mojego rozmiaru  marzy mi się coś takiego


będę wytrwale poszukiwać jutro:)
  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    21 października 2011, 09:15

    Zauważyłam,że właśnie te kolory są teraz modne...Ja na zakupki wybieram się w weekend, o ile pieniążki wpłyną...

  • metaforaa

    metaforaa

    21 października 2011, 00:20

    Dziekuje za riposte i dobe słowo, może i ja tez jak powstanę fenix z popiołów bo póki co jestem na zgliszczach :( Napisałas ważną rzecz że jak wezmę w garść i okełznam dietę to reszta też ułoży ale najsmutniejsze że mnie właśnie brak dalszego tła żeby móć przestać tyć i tym samym pocieszać się jedzeniem... jestem w strasznej d....i tak też się czuję Ale dziękuję raz jeszcze, Ty już jesteś na prostej i tylko czekać finishu, Ja też marze o tym żeby iść kupić nowe spodnie ale nie chcę się załamać dlatego najpierw muszę schudnąc,a co do butów to macie Miiilllenium w Rzeszowie nowe więc napewno coś upolujesz dobranoc ;d

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.