Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Malutki spadek :) i kryzys ćwiczeniowy [114]


Po cichu wskakiwałam na wagę, ostatnie 2 dni minęły na 79,1 ale tak nagle spadek o -1kg? nie nie poczekałam, bo sobie myślę, że może to woda. Dzisiaj wskoczyłam patrzę 79,4 choć wzrost to 79 się utrzymuje więc może przesunę paseczek troszeczkę???
Dopadł mnie kryzys ćwiczeniowy chyba, bo nie dość że przedwczoraj na zumbie nie miałam mocy i co chwilę musiałam odpoczywać ( btw. jakieś choróbsko straszne mnie bierze, ale się nie dam ) to do tego coś mi chyba w kolanie przeskoczyło bo mnie bolało jak nogę wykręcałam do boku.
Wczoraj sobie zrobiłam dzień odpoczynku, bo nawet ochoty na ćwiczenia nie miałam, ale czas się zmobilizować, dzisiaj wybieram się na pierwsze zajęcia tańca brzucha ;-)! Aż jestem ciekawa co to będzie, mam tylko nadzieję, że zebranie konsultacyjne się nie przedłuży dziś i zdążę.
Wczoraj w menu wpadły małe grzeszki, a może nie takie małe?  3bit z półki wołał, że czas go zjeść, a potem B-smart w KFC zaprosił mnie na obiad z mamuśką, ale wybaczam sobie, bo wczoraj nasze święto było, prawda?


Gdy kochasz to wszystko wybaczysz? Tak, bo kochasz mocno...

Nie oczekuj niczego, biżuterii, prezentów... wystarczy gest. Jeden krótki telefon i życie znów nabiera tempa ;-)


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.