:))) walcze:) mam osobistego swojego prywatnego tylko dla mnie dietetyka dostępnego 24 h na dobę:))) fakt, że kontaktujemy się tylko na fb, ale mogę napisać zawsze, a On mnie podtrzyma na duchu:) i da kopa, i powie, tzn napisze, że jest dumny, że dam rade!!!! o tak:) w piątek oficjalne ważenie powinno być, ale że idę na dniówkę i nie wiem czy uda mi się wypróżnić przed wyjściem, więc postanowiłam, że zważe się w sobote:)
Leżę sobie obudzona po nocce i nadrabiam wczorajszy Top Model-uwiebiam ten program:). O 16:30 mam swoje ćwiczenia, ale dupa:( Muszę na 16 isć do szkoły... spotkanie z nauczycielem mamy.. wrrr złą jestem z tego powodu:/