Dzisiaj mój 11 dzień odchudzania,a waga nie schodzi w dół... troszkę jestem tym zdołowana ale cóż... ważne,że zaczęłam się zdrowo odżywiać i ruszać.
Śniadanie :
3 kromki razowca ,jajko gotowane,pomidor
Obiad:
Ugotowany ryż z warzywami na patelni i kawałkami indyka.
Kolacja:
Mus owocowy własnej roboty .
Oczywiście między posiłkami zawsze coś przekąszę,jakiś jogurt,czy owoc...
Oby waga w końcu ruszyła eh ..
mysz57
6 grudnia 2012, 16:56Bardzo malo jesz (przynajmniej tak to wyglada na ekranie)! Odpusc sobie te owoce na kolacje, lepiej zjesc bialko. I cierpliwosci, czasem waga potrzebuje kilku tygodni, zeby ruszyc :) Powodzenia!
kolezankaX...L
23 października 2012, 22:10w końcu waga napewno ruszy, najważniejsze że się zdrowo odżywiasz:)