Teraz mam Wam troszkę do powiedzenia .
4 grudnia miałam termin do szpitala , do endokrynologa więc pojechałam , pierwsze zrobił ze mną wywiad wypytał i faktycznie stwierdził , że mam zespół jajników policystycznych ( dziewczyny badajcie się , bo to nic fajnego :(:( ) chciał mnie przetrzymać 3 dni w szpitalu by porobić badania no ale ja się nie zgodziłam ponieważ mam teraz egzaminy w szkole więc musiałam się dużo uczyć ,więc tego samego dnia dał mi skierowanie na kilka badań ( pobieranie krwi , krzywa cukrowa itd )
na następny dzień ( 5 grudzień ) pojechałam do niego z myślą,że da mi skierowanie na następne badania ale tak nie było, za to miał już moje wyniki na komputerze więc mi je przedstawił , powiem Wam ,że nie ciekawie ;/;/ już nie pamiętam co to za hormony ale był jeden hormon z którego wynik powinien wynosić 5 a ja miałam 250 ! to bardzo dużo ,reszta hormonów także do bani , jedynie tarczyca wyszła ok .
Lekarz mi powiedział jeszcze ,że prawdopodobnie mam insulinoodporność , ale na wyniki jeszcze czeka ( krzywa cukrowa ) i dlatego jestem taka otyła :(
Kazał mi jeszcze zrobić USG u swojego ginekologa i cytologię no i wyniki mam mu w styczniu dać .
Ma mi zapisać tabletki Metformina , które mają mi pomóc z tą insulinoodpornością i zespołem jajników policystycznych , powiedział także , że mogę nawet po nich schudnąć ,ale zobaczymy jak będzie .
A tak poza tym to staram się teraz unikać cukrów , mącznych rzeczy , i wzięłam się za dietę Niskowęglowodanową , bo tak mi doradził :)
aschia
7 grudnia 2012, 20:59Tez staram sie jesc weglowodany tylko na sniadanie. JAk sie tego pilnuje to czuje sie wspaniale! Szkoda tylko, ze nie raz brakuje dyscypliny :-)
Melka24
7 grudnia 2012, 11:51o kurcze wspolczuje