Witajcie,
dziekuje wam kochane za komentarze dotyczace moich zdjec. Macie racje na 100%, a ja po mimo dwoch wielkich luster i tak sie nie widzialam, jak wy mnie widzialyscie...
Juz wiem, gdzie lezy problem i bede musiala to naprawic. A stanik to pierwsza rzecz do naprawy!
Zostawilam tylko ta sukienke i gacie modelujace;)
Reszta rzeczy zostala odeslana.
Dzis:
dieta na 100% :) a moze nawet lepiej...sluchalam swojego organizmu, kiedy mu sie chcialo jesc to mu dalam...marchewki, makaronu razowego, sosu pomidorowego z bazylia...
ćwiczenia: spacer i 30min areobics na youtubie. Nie chcialo mi sie robic skalpela, ale tez zaczelo mnie denerowac bezczynne siedzenie na dupie, bo i tak czekalam na kuriera...wiec znalazlam ten filmik i sie za niego wzielam i tak mi szybko poszlo. Fajnie zrobic cos innego od czasu do czasu..w sumie cwiczen bylo 15min a reszta to rozciaganie, ale wyszlam po tym spocona i czerwona na twarzy. Yupi :)
Jutro kontynuacja dobrej passy
Julietta21
25 czerwca 2014, 20:34Hej kochana, dobrze zrobiłaś,sukienka najfajniejsza i najorzystniejsza dla Ciebiem, a Jnior Słodzial,dziekuje,ze go pokazałaś!!ściskam mocno całuski!!!