Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Napijmy sie lepiej.


Nie poznalam uroku cudotwornego miejsca, grupy AA a raczej grupy AGrubasów. Śledze wpisy dwoch osób, denerwuja mnie niesamowicie, zwłaszcza ta druga. 
Wrociłam z domu rodzinnego, moj brzuch zaczyna własny żywot, nie mam żadnego wplywu na jego wielkosc, może to jedynie okres buntu i naporu, po ktorym znowu bede jedrna 16latka, bo poki co pochwalic sie nie mam czym, mosze spodnie mojej mamy. O losie....
Moja kotka skreciła łapke, pewnie w trakcie lotu z 5pietra, jestem nieodpowiedzialna do tego wszystkiego, zdechla mi tez rybka, a raczej wielkie rybsko, mężczyzna kazal trzymac szczatki w lodowce do jutra, obrzydza mnie to niesamowicie. Chociaż...przynajmniej nie bede dzis juz jadła.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.