Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny początek...


e w życiu może być początków? Początek  życia, szkoły, związku itd. Codziennie coś zaczynamy. Inaczej jest z końcem. Koniec nie zawsze przychodzi. Czasem gdzieś, pośrodku niczego po prostu niknie. Zapominamy zakończyć niektóre sprawy. I potem się ciągną, i ciągną, i ciągną.
Ja ciągle coś zaczynam. Dziś zaczęłam pisać ten pamiętnik. Coś nowego. Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że któregoś dnia o nim zapomnę i po prostu przestanie być częścią mnie. Stanie się oderwanym, niczyim bytem. Ale nie będzie zakończony.
No nic. Muszę pamiętać, żeby kończyć to, co zaczynam!
Ale dziś nie o końcu. Dziś o początku. Mam nadzieję początku nowej siebie. Bo ja jestem, żyję i trwam od 24 lat z lepszym lub gorszym efektem. Nie jestem ideałem, choć bardzo bym chciała. Zarzuca się mi, że dążę bezustannie do kreowania ideałów, a świat nie jest idealny. Ale czy coś w tym złego? Czy jest w tym coś złego, że chcę żyć w idealnym (na MÓJ sposób)  świecie?
Ludzie dziwią się, czemu brak mi pewności siebie. A ja tak po prostu mam. Fabrycznie.
Dlatego zacznę pisać. Prowadzić dialog ze sobą i... mam nadzieję z Wami, żeby nauczyć się siebie,  żeby poznać siebie i pewnego dnia stwierdzić, bez cienia fałszu: "Fajna z ciebie dziewczyna".
Mam na siebie pomysł. Dziś, tu i teraz jestem tworzywem, które będę formować. Powoli, powolutku po kawałku tworząc to co sobie założyłam. Nie uda się? Trudno. Ale nie będę miała do siebie żalu, że nie próbowałam.
Tak więc... CZAS START!
  • aisha2013

    aisha2013

    22 maja 2013, 18:41

    zawsze najtrudniej jest zaczac, ale grunt ze sie zaczelo! :)

  • Crisii

    Crisii

    6 maja 2013, 11:57

    Cel wspaniały więc powodzenia

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.