Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wyuzdane zdjęcia


Ale jestem wkurzona. Chociaż wiem, że nie powinnam, bo nie mam na nic wpływu
Ale od początku.

Od dwóch dni mój Pią zasypywany jest smsami, telefonami i mmsami. Ktoś się ogłosił na jakimś portalu matrymonialnym, najwidoczniej pomylił numery i odpowiedzi kierowane są do mojego męża! Gdyby to były same smsy i telefony to po prostu kolokwialnie mówiąc olałabym to, ale te dziewuchy przesyłają swoje zdjęcia! I to jakie! Gołe cyce, goły tyłek, gołe to co mają między nogami, jakieś "sweetaśne" dziubki. Szlag mnie trafia. (Swoją drogą czy  one się nie szanują?) a jakie teksty piszą czy one je z jakiś pornoli pobrały czy same wymyślają? . Raz zadzwoniła jakaś dziewczyna, telefon odebrałam ja, a ta wredota jeszcze mnie ochrzaniła, że nie swoje telefony odbieram . Próbowaliśmy dzwonić do dziewczyny pod jeden numer, pisaliśmy smsy z prośbą o podanie skąd dokładnie ma ten numer, ale bez odzewu
Oczywiście Pią żadnego ogłoszenia nie dał, sam mi powiedział o tych telefonach i jest tak samo wkurzony jak ja, chociaż oboje nie mamy na to wpływu. Gdyby nie fakt, że chce zmienić prace i wysyła CV w którym podany jest ten numer wczoraj byśmy go po prostu zmienili.
Dzisiaj w nocy nawet mi się śniło, że zostawił mnie dla jakiegoś chudego, blond babska. Masakra.



Z rzeczy bardziej pozytywnych -  jesteśmy u moich rodziców, jemy pyszne truskawki i czereśnie prosto z ogródka i się relaksujemy.



  • kokoszanelka

    kokoszanelka

    16 czerwca 2013, 22:01

    Ale numer;/ ktos musial mu zrobic to na zlosc ja bym na policji to zglosila! Buziaki

  • Tysiia

    Tysiia

    16 czerwca 2013, 17:14

    Kochana a spróbujcie wpisać w google numer telefonu Męża być może wyskoczy strona, ja miałam kiedyś podobny problem i przez google doszłam do danej strony...po za tym nie wiadomo czy ktoś tego nie zrobił celowo :/ jak będzie dalej tak przykro może warto iść z tym na policję...

  • tymciazylcia

    tymciazylcia

    16 czerwca 2013, 14:42

    Masakra, co za dziewuchy :/

  • fokaloka

    fokaloka

    16 czerwca 2013, 10:06

    Moja kuzynka też miała coś takiego, dzwonili do niej jacyś napaleni faceci i pytali o jakieś ogłoszenie. Zmieniła numer telefonu, ale znalazła w necie to ogłoszenie z jej numerem.

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    16 czerwca 2013, 10:03

    Nie martw się jakimiś pizdami%

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.