Miałam piękne dwa tygodnie, było mi dobrze, ciśnienie było w normie i już się cieszyłam, że dolegliwości ciążowe minęły wraz z pierwszym trymestrem. Niestety. Od poniedziałku znowu ciśnienie niskie, zawroty głowy i mdłości. Od jakiegoś czasu odżywiam się białym serkiem, pomidorami i chlebem i tak cały czas więc może pora coś zmienić. Może mój organizm i mały Bąbel już się przejadł serkiem i teraz chce coś innego?
Zaraz biorę się w garść, ubiorę się w coś innego niż dres i idę na zakupy. Kupię worki do gotowania na parze w mikrofali i zrobię dziś na obiad ziemniaki w ziołach. Nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam ziemniaki. . Poza tym zakupowo szaleć nie będę, bo poszalałam w zeszłą sobotę tak, że mój Pią jak zobaczył, co kupiłam to zbladł.
Ja po prostu kupiłam ekspres do kawy, 3 bluzki, maskotkę i miseczki do naszego nowego mieszkania . Wielkie mi coś. Przecież logiczne jest, że jakbym teraz nie kupiła ekspresu, to nie kupiłabym go już nigdy, bo cała kasa będzie przeznaczona na wykończenie mieszkania i na akcesoria dla dzidziusia, a ja ekspres zawsze chciałam mieć. Taki porządny, ciśnieniowy, ze spieniaczem do mleka. I mam.. Pią wczoraj pomógł mi go uruchomić i zrobiliśmy przepyszną latte z pianką. Niestety, ja jestem jeszcze na etapie, że kawy się trochę boję pić, chociaż we wtorek właśnie na kawce byłam u przyjaciółki i było ok. Wolę jednak jeszcze uważać. Swoją drogą przed ciążą nigdy bym nie pomyślała, że taki kawoholik jak ja, kiedyś kawy pił nie będzie.
W weekend jest Poznań za pół ceny więc wybieramy się z Pią do zoo. Chciałam jechać na termy, ale mój mąż szybko wybił mi to z głowy i dobrze. Poza tym mój brzuch robi się balonowaty więc pewnie czułabym się skrępowana.
Jeszcze jedno. Co zrobić, żeby nogi nie bolały od chodzenia w płaskich butach? Ja od kilku lat nosiłam przeważnie buty na wysokim obcasie i teraz jak zakładam baleriny, to nawet po krótkim spacerze nogi bolą mnie od łydek po sam tyłek. Plecy także. Taki dziwny ból, jakby mi ktoś mięśnie naciągał.. Przecież w ciąży nie będę biegała w 12 cm obcasach, bo to nie zdrowe ponoć.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
agggg
26 kwietnia 2013, 14:13Nie zaprosiłam :( Zaproponowałam mu grę w paintball za 2 tygodnie, powiedział, że się zastanowi :( Nawet wstydzę się go dodać do znajomych na fb :D bo to takie jakieś dziwne. Aj. Głupia jestem :)
tymciazylcia
25 kwietnia 2013, 21:39Ja również z tych, które cierpią na obcasach ;) może powoli przestawiaj się na płaskie buty i najpierw ubieraj te na niewysokim obcasiku?
mogeichce
25 kwietnia 2013, 12:50Malutki obcas, albo koturn nie zaszkodzi ;) Ja za to mogłam chodzić tylko na płaskim, bo w obcasach się męczyłam... Zdrówka dla Was! My jutro idziemy do zoo :)
agggg
25 kwietnia 2013, 12:31Wow, ja mam całkiem odwrotnie: wczoraj ubrałam pierwszy raz od x czasu buty na obcasie i myślałam, że umrę :D A obcas tylko jakieś 5cm :D
aniapandzinka
25 kwietnia 2013, 12:23mały obcas nie zaszkodzi, jak Ci nogi nie puchną w obcasach i czujesz się ok więc po co to zmieniać? Księżna Kate też chodzi na obcasach;-) jej lekarz z królewskiego dworu nie zabronil.
fokaloka
25 kwietnia 2013, 11:48To może zacznij chodzić w butach na 3-5 cm obcasie/koturnie. Lepiej nie chodzić w bardzo wysokich butach, a jak w płaskich źle się czujesz to może takie buty na niewielkim obcasie sprawią, że poczujesz się lepiej. Trzymaj się. :)