Broniłam się dzielnie, łykałam witaminki, piłam wodę z cytryną, nosiłam szalik, rękawiczki i nauszniki, ale niestety wszyscy wokół kichają i smarkają no i mnie w końcu też dopadło. Stan podgorączkowy, ból wszystkiego, katar i gardło. Ledwo żyję. Planowałam iść dzisiaj na zumbę, ale nie dałam rady. Poza tym jestem przemęczona. Ostatnio pracuję po 10-11 godzin i papierzyska biorę jeszcze do domu. Pią się wkurza i mówi, że jak chce charytatywnie pracować, to mam fundację założyć i dzieciom pomagać, albo zwierzętom, a nie pracować na chama, który i tak premię utnie, bo kryzys. I ma racje, ale co mam zrobić? Jak się zbuntuje to mnie zwolnią. Tak źle i tak niedobrze. No cóż życie.
Ale dzisiaj im zużyłam dwie i pół rolki papieru toaletowego. Oni mi premię a ja im papier zabieram, znaczy smarkam w niego :P Jak to mówią oko za oko ...
Od dwóch nocy mam problem ze snem. Budzę się co chwilę, bo śnią mi się pająki i robaki. Chodzą po mnie, wchodzą mi do buzi, a ja nie mogę nic zrobić. Panicznie boję się pająków i zrywam się w nocy przestraszona i zapłakana. Może to z przemęczenia, a może znaczy to coś szczególnego?! Boję się sprawdzić w senniku.
A teraz mi proszę doradzić. Byłam grzeczna i dobra dlatego mogę sobie wybrać prezent i nie mogę się zdecydować
1. Naszyjnik http://www.vivabox.pl/szczegoly/vivabox-multibox-2835/33-yes-naszyjnik-z-bialymi-cyrkoniami-2868 lub
2. Bransoletka http:/ /www.vivabox.pl/szczegoly/vivabox-multibox-2835/35-apart-bransoletka-srebrna-sznurkowa-z-perlami-2870
A teraz z rzeczy najważniejszych.
Dieta na 5 z plusem, kolejne 2 zł w skarbonce, ćwiczenia na minus, ale w moim stanie jest to usprawiedliwione.
A teraz do spania.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
kokoszanelka
9 stycznia 2013, 20:29p.s.obie rzeczy sa super:)
kokoszanelka
9 stycznia 2013, 20:28kochana pająki dobrze wróżą:)mi tez sie sniły dzisiaj i sprawdziłam:)
tymciazylcia
9 stycznia 2013, 16:39Ja bym brała bransoletkę :) Musisz w takim razie przyspieszyć zużywanie tego papieru toaletowego, a co, niech ma skąpiec za swoje :D
ewela22.ewelina
9 stycznia 2013, 08:57to zdrówka!!:*:)
Julcia0050
9 stycznia 2013, 06:41Ja bym brała bransoletkę, jest piękna!! :)) cieszę się, że skarbonka się zapełnia, bardzo dobrze! ;P co do snu....coś mi się nie podoba....ja też się panicznie boję pająków i pewnie sama bym się zerwała przerażona jakby mi się śniły...ale 2 nocki? coś nie gra. Nie straszę, broń Boże, ale uważaj. I dbaj o zdrowie, na szczęście zrobiło się zimniej, więc i zarazki się wymrożą ;)) a to o papierze toaletowym....rozbawiło mnie niemal do łez ;))) ściskam mocno i życzę szybkiego powrotu do formy ;**
mogeichce
8 stycznia 2013, 23:05Zdrówka! Ładna ta biżuteria... Ja wcale nie noszę bo mi 'przeszkadza' odkąd pamiętam. Tylko kolczyk w pępku od 10 lat... A co do wyboru to.... naszyjnik :)
Tysiia
8 stycznia 2013, 22:26Kurcze te sny przerażające :/ ale piękne prezenty sama nie wiem co bym wybrała, ale chyba bym się zdecydowała na bransoletkę :)