Rok 2012 przyniósł mi wiele zmian, wiele sukcesów ale też mnóstwo porażek. Chciałabym aby ten nowy 2013 był dla mnie inny, lepszy. Chciałabym aby spełniły się moje marzenia te mniejsze i te większe także. I wreszcie chciałabym osiągnąć wymarzoną figurę.
Mam kilka postanowień i mam nadzieję, że będę je sukcesywnie realizowała. Kilka z nich to:
- duża aktywność fizyczna
- regularne posiłki
- mniej słodyczy
- dbanie o siebie (balsamy, odżywki, peelingi itp)
- podszkolić swój angielski
- powrócić do nauki francuskiego
- zmienić pracę
- zdobyć uprawnienia pedagogiczne
- KOCHAĆ MOCNIEJ
- duża aktywność fizyczna
- regularne posiłki
- mniej słodyczy
- dbanie o siebie (balsamy, odżywki, peelingi itp)
- podszkolić swój angielski
- powrócić do nauki francuskiego
- zmienić pracę
- zdobyć uprawnienia pedagogiczne
- KOCHAĆ MOCNIEJ
To tylko kilka z nich, taka kropla w morzu. Mam też nadzieję, że w tym roku w końcu wprowadzimy się do swojego mieszkania. I mam nadzieję, że w drugiej połowie przyszłego roku uda mi się zajść w ciążę.
Dzisiaj idziemy na bal. Nadal nie wiem w co się ubiorę i nadal nie wiem w co się zmieszczę. Muszę Pią wysłać po rajstopki, a ja w tym czasie będę przymierzać i się denerwować, że we wszystkim wyglądam jak pyza albo pączek. Wyglądam tak na własne życzenie więc nie powinnam mieć do nikogo pretensji tylko do siebie.
Koniec tych rozczuleń, bo jeszcze się popłaczę, a na bal z zapuchniętymi oczami iść nie wypada.
A Wam życzę wszystkiego co najlepsze, co najchudsze, co najwspanialsze. Samych małych rozmiarów (ciuchów) i wielkich miłości. Sukcesów i spełnienia marzeń. Oby ten 2013 rok był dla Was usłany różami.
Mistaken, always second guessing, underestimated.
Look, I'm still around.
agggg
31 grudnia 2012, 23:00świetne postanowienia, wcale nie jest to "kropla w morzu" :) sporo tego nawet bym powiedziała, poważne zmiany na lepsze się szykują. a dzidziusia dlaczego tak bardzo chcesz? słuchaj, a Ty do tego T. coś więcej czujesz i on do Ciebie, nie moglibyscie być tylko.. kumplami? a u mnie to juz niestety koniec. nie ma milosci, gdy tylko jednemu zależy. właściwie zalezało.
ewela22.ewelina
31 grudnia 2012, 16:10haha mozliwe:D bo ja tu mieszkam obok biedornki:D w tym kolorowym bloku:D
koralina1987
31 grudnia 2012, 14:24życzę spełnienia planów, a na jaką pracę chciałabyś zamienić obecną? czyżby coś w szkolnictwie? :D
mogeichce
31 grudnia 2012, 13:37Wszystkiego naj!
mamuska1984
31 grudnia 2012, 12:46Spełniania postanowień i wszystkiego dobrego w 2013 :) P.S-wiesz nie chce się wtrącać ale wydaje mi się że ten Twój Pią to musi być bardzo fajny facet :) a co do Twojego ostatniego postanowienia.... ktoś mi kiedyś powiedział że miłość jest jak ogień w kominku w zimowy wieczór, może być piękny, gorący i dawać wiele szczęścia ale musisz dokładać do kominka coś wartościowego, coś dobrego dawać od siebie i dorzucać cały czas do kominka bo jak będziesz dorzucać byle co to ogień będzie lichy i zgaśnie....banalne co? ale jak się tak człowiek zastanowi to ma sens :) ja tez kiedyś miałam takiego T. ale pewnego dnia postanowiłam że mój M. jest ważniejszy i sama od siebie zaczęłam walczyć o nasza miłość i dokładać do kominka co raz lepsze drewienka, warto było a mój T. jest dziś tylko wspomnieniem i to bardzo płytkim przy moim M. pozdrawiam
19stka
31 grudnia 2012, 12:15postanowienia uważam że są absolutnie do spełnienia ale ale zostaw sobie je na jutro... a dziś ? hmm hi hi FRYTECZKI !!! :-D
marta6054
31 grudnia 2012, 12:07Wszystkiego dobrego! Spełnienia postanowień!
Tysiia
31 grudnia 2012, 12:01SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!KOCHANA:)
Julcia0050
31 grudnia 2012, 11:58Piękne postanowienia....zwłaszcza to ostatnie :) wierzę, że Ci się uda.... i wszystkie, absolutnie wszystkie zostaną zrealizowane. Udanej zabawy Wam życzę, i czekam na zdjęcia pięknej, młodej Pary ;)) szczęśliwego!! :*:*