Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Siatkówka


Jak ja dawno w siatkówkę nie grałam - ostatni raz chyba w liceum. Dzisiaj na WF zafundowano nam ponad godzin tej fantastycznej gry. Cud, że moje paznokcie przeżyły! Ale jestem zadowolona, gdybym miała jak i gdzie grałabym częściej.
Po zajęciach chciałam jechać na saunę, ale Pią mi odmówił, bo o 20.00 leci KSW. A mi po takim WF sauna się należy jak w mordę strzelił! Powinnam strzelić focha i to takiego porządnego. Nawet miałam taki zamiar, ale jak zjadłam spaghetti, które dla mnie zrobił jestem w stanie mu wybaczyć. Ten jeden raz.
 Spaghetti wyglądało tak:



Smakowało o niebo lepiej :D




Kocham cię, a kochanie moje
To polana w leśnym gąszczu schowana
Kocham cię kochanie moje
Kocham cię, a kochanie moje
To sad wiosenny, rozgrzany i senny
  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    2 grudnia 2012, 10:51

    chyba kazdy dzis to ksw oglad awiec ywbaczmy im!!!:)

  • happyhour

    happyhour

    2 grudnia 2012, 09:36

    oj, ale mi narobiłaś ochoty na tą siatkówkę:) Też bardzo lubię. A spaghetii, no cóż... aż mi ślinka pociekła na samą myśl- zazdroszczę;)

  • Julcia0050

    Julcia0050

    1 grudnia 2012, 19:45

    Ach, ile tutaj miłości :))) pięknie :* :* Teraz faktycznie tylko bobaska brakuje...... ;D :* :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.