Jeśli ktoś jest zainteresowany polecam ten artykuł .
I jeszcze ten: EFEKTYWNY TRENING SIŁOWY KOBIET. FAKTY I MITY
Same aeroby nie podniosą pośladków, nie przyczynią się w dłuższej perspektywie czasowej do ujędrnienia sylwetki. Na początku będą efekty, ale później zaczniecie palić mięśnie i metabolizm spoczynkowy się obniży. To prowadzi do efektu błędnego koła, które polega na zwiększaniu długości i/lub intensywności treningu w nieskończoność, a przecież ludzkie ciało ma jakieś granice, prawda?
Dlatego czas inaczej spojrzeć na trening siłowy. Nie bójcie się, 3 x w tyg. obwodu nie zrobi z Was umięśnionych kulturystek, w żadnym wypadku. Do tego trzeba lat ciężkiej pracy, specjalnego odżywiania, cykli masowych i redukcyjnych a niekiedy niektóre kobiety sięgają po środki dopingujące.
Tak więc zdrowe jędrne ciało pozostaje w ścisłej korelacji z treningiem siłowym.
W ogóle polecam zagłębić się w lekturę tego portalu. Piszą tam ludzie, którzy wiedzą co robią. Niektóre artykuły mogą być mniej zrozumiałe dla osób nie mających wykształcenia medycznego czy związanego ze sportem, ale myślę, że najważniejsze są opisane dość prosto i konkretnie.
Miłej lektury
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kitton
29 stycznia 2014, 09:54Zgadzam sie w 100%. Na poczatku moich treningow tez poszperalam ciut, zeby wiedziec co robie i nie robic sobie krzywdy zamiast pomagac. Same aeroby sa skuteczne tylko do czasu a potem moga przybiesc wiecej szkody niz porzytku. Trzeba laczyc obie formy treningu. Ja tak robie i nie mam przyrostu tkanki miesniowej, kulturysta, ze mnie nie rosnie :). A co do trenowania na czczo nawet nie bede sie wypowiadac. Ciesze sie, ze ktos ma tu glowe na karku. Milo widziec, ze sa ludzie, ktorzy nie chca chudnac kosztem zdrowia ale rozsadnie :). Pozdrawiam.
kalliope
29 stycznia 2014, 09:44Kiedyś wstawałam rano, wychodziłam z domu pobiegać bez śniadania... W trakcie biegania szybciej się męczyłam i bardziej chciało mi się pić niż gdy biegałam wieczorami. O ile bieganie wieczorem było dość przyjemne, o tyle rano bez śniadania nie było. Jak kończyłam trening miałam odruchy wymiotne. Jestem jednak zdania, że lepiej jest coś zjeść przed treningiem.
TuSia2606
29 stycznia 2014, 09:30Lubie ten portal, duzo ciekawych informacji tam wypisuja :)