Minęło już 5 miesięcy odkąd zaczęłam moje odchudzanie z Vitalią. Nie wierzę, że tak szybko to przeleciało. W czasie tych 5 miesięcy były wzloty i upadki. Najgorszy był sierpień bo całkowicie sobie odpuściłam dietę i ćwiczenia.. We wrześniu zaczęłam chodzić regularnie na zumbę (5 razy w tygodniu). Od 5 listopada oprócz zumby, chodzę 5 razy w tygodniu na siłownię. Z dietą różnie bywa. Staram się jeść regularnie małe posiłki, ale nie zawsze jest czas. Ostatnio ciągnie mnie do słodkiego. Kiedyś nie przepadałam za słodyczami, wolałam chipsy paluszki.. ale chyba brakuje mi witamin, dlatego organizm tak reaguje. Ale nie będę z niczego rezygnowała, jem słodycze, białe pieczywo, czasami na imprezie pizze. Dzięki temu, że jem wszystko nie mam napadów jedzenia. Jak stosowałam ścisłą dietę- może i szybko chudłam, ale co chwila miałam takie napady, jadłam wszystko co popadanie i natychmiast pojawiał się efekt jojo. Dlatego teraz mam inną strategię:) Chudnę powoli ale z głową:)
A to moje pomiary 1 września i dzisiaj:)
1.09.2013 26.11.2013
waga 89kg 81,5kg
szyja 35cm 32cm
biceps 40cm 37cm
piersi 108cm 105cm
talia 97cm 93cm
brzuch 118cm 114cm
biodra 120cm 117cm
udo 75cm 70cm
łydka 46cm 43cm
Ostatnio słyszałam dużo miłych słów od koleżanek i znajomych, że widać, że schudłam i że fajnie wyglądam:) to jest dla mnie baaaardzo motywujące:) wiem, że to poświęcenie nie jest na marne:) Chciałam dodać zdjęcia do porównania, ale zrezygnowałam bo nie jestem gotowa, na to żeby ktoś oglądał moje okropne ciało. Wiem że komentarze w stylu "jak można się doprowadzić do takiego stanu" itp. na pewno by mi nie pomogły. Może jak schudnę następne 13,5kg to się odważę:)
Kończę wpis i idę zrobić sobie kolacyjkę, a potem na zumbę:) Buziaki:*
Megan1989
27 grudnia 2013, 16:33kochana jesteś pewna że dobrze się mierzysz?? mam ten sam wzrost... i wagę 79.8... ale centymetry dużo mniejsze... jesteś pewna że dobrze to robisz?chyba powinnaś mieć mniej...
abiozi
1 grudnia 2013, 22:55Dziękuje i trzymam kciuki. Dasz radę:)
Kokobu
1 grudnia 2013, 11:29Świetny wynik, a pomyśl sobie co będzie za kolejne pięć miesięcy... wielkie wow! I to idealnie na wiosnę, trzeba walczyć, warto! :)
OGROMNA89
28 listopada 2013, 12:37Świetny wynik :)
MentalnaBlondynka
28 listopada 2013, 00:43Też się boje tych komenatrzy a chętnie bym sie poradziła obiektywnych ludzi czy widac róznicę bo ja nie bardzo ją widze :
.sanki
26 listopada 2013, 17:23gratuluję :)
aaaotoja
26 listopada 2013, 17:05super! Spadki są więc jesteś na dobe drodze. Walcz dalej!
aneeeczkaaa
26 listopada 2013, 17:00ale ładnie! podziwiam, trzymam kciuki za dalszą drogę :D
true_
26 listopada 2013, 17:00poowodzenia w dalszej walce : )))