Postanowiłam wypróbować przepis na keto gofry. To był spektakularny niewypał. Niezjadliwe totalnie. Chyba wiem, jak to poprawić, ale na chwilę obecną dostarczyły mi zbyt wielu wrażeń.
Za to obiadokolacja ugłaskała moją niepocieszoną duszę. Pieczone udko z ziemniakami. Mniam.
Właśnie raczę się kakao z prądem (o zdjęciu nawet nie pomyślałam). Jutro "pochwalę się" tygodniowym wynikiem, tylko najpierw zmienię baterie w wadze, bo spadki są tak duże, że aż podejrzane 😅
Janzja
7 października 2023, 00:02Kakao z prądem, haha - na to nigdy nie wpadłam :D
kawonanit
7 października 2023, 19:57Jak to abstynent 🙃
ognik1958
6 października 2023, 22:10Żarło wpozo ale trza liczyć i kalorie w jadle i we w spalaniu i..by było to nie?miennie na minusie czego ...życzę tomek ;))