po trzech dniach laby od diety waga troszkę spadła, znowu zobaczyłam 8 :), jest równo 89,7 kg. Nie było żadnego obżarstwa, na mojej diecie jem tak do syta, ze wygłodniałe rzucenie się na jedzenie w święta nie wchodziło w grę, ale fakt pojadłam trochę słodkiego.. Dziś wracam do diety. Pierwszy dzień z nowym 'okrojonym' menu wykluczającym nietolerancje pokarmowe.
ps. dodam jeszcze, że nie mam energii, i nie wiem czy to przez to że jadłam po 3 miesiącach pierwszy raz czekoladki, a na kakao mam oznaczoną nietolerancje, czy tez to wina pogody, która jest senna i "jesienna", w każdym razie z trudem zrobiłam dziś 20 minut orbitreka, a przecież robiłam już na luzie 40-45.
EwaFit
3 kwietnia 2018, 09:11Przesilenie wiosenne....chyba...przechodziłam kilka dni temu ...
theSnorkMaiden
3 kwietnia 2018, 08:29U mnie jest taki brak energii wlasnie przez jedzenie niektorych rzeczy. Wiec cos w tym jest
Berchen
3 kwietnia 2018, 06:56gratuluje, u mnie takie zmeczenie- brak energii wystepuje zawsze po jedzeniu rzeczy nie wskazanych, tak jak przypuszczasz to pewnie te czekoladki, minie, zycze ci powodzenia.
karmelikowa
2 kwietnia 2018, 23:58Czasem tak jest że nie mamy siły na nic, a po czasie to mija, super że 8 - ka powróciła, i energia napewno też do ciebie powróci z podwójną siłą :(
vitafit1985
2 kwietnia 2018, 22:29Gratuluję:)
JustynaBrave
2 kwietnia 2018, 20:58Super widzieć znowu 8 z przodu :) Gratuluję :) Lenistwo to raczej rezultat ogólnego rozluźnienia ;) wrócą chęci jak wrócimy do codziennego rytmu :)
Waleczne.Serce
2 kwietnia 2018, 16:56Fajny prezent na święta. Ja ważyłam się w wielkanoc także mysle ze waga mi skoczyla ale nie przejmuje sie tym. ;) walczymy dalej ;)
KropelkaRosy
2 kwietnia 2018, 16:42Ja po tych świętach na razie na wagę nie wejdę. Planuję post bez słodyczy, ale 3 m-ce to dla mnie wieczność. Dla Ciebie brawa!
katy-waity
2 kwietnia 2018, 17:18dotychczas to nie bylo trudne bo mialam w menu nawet ciasto z niskim indeksem glikemicznym z mielonej bialej kaszy z dodatkiem rozpuszczonej czekolady. Teraz i kasza i czekolada odpadaja, wiec bedzie hmm 'trudniej" i smutniej ;)
Tracja
2 kwietnia 2018, 13:28Również odczuwam niesamowity spadek energii. Być może to jakieś "masowe" zjawisko i niedługo nam przejdzie. :)
katy-waity
2 kwietnia 2018, 17:19to mozliwe, czasem tak bywa, a ja faktycznie jestem meteoropatką ;)
czekoladinka
2 kwietnia 2018, 11:07Ile kosztuje taki test na nietolerancje i gdzie to robiłaś?
katy-waity
2 kwietnia 2018, 11:25Robilam u mojej dietetyczki, ale z tego co wiem w tych samych/podobnych cenach jest dostapny w roznych placowkach. Placilam 1700 zl.
Naturalna! (Redaktor)
2 kwietnia 2018, 11:01z tą energią to masakra. ja mam jej najwięcej jak jestem w lesie, muza na uszach i maszeruję. no i kiedy jest słońce w tym lesie najlepiej. no i kiedy jestem WYSPANA!!!! bo jesli mi snu brakuje to nawet słońce i spacer nic nie pomogą, bo najzwyczajniej w świecie nie mam siły. fajnie Ci idzie, u Ciebie taka prawdziwa ZMIANA się zadziała. cudnie :) a tych zmian będzie jeszcze coraz więcej, bo się rozkręciłas na całego widzę ::)
katy-waity
2 kwietnia 2018, 11:27wiesz........bardzo brakuje mi PRZYRODY, ...lub spacer w lesie w cieply dzien pachnacy zielenią....W tym roku wszystkie urlopy ukierunkowuje na "obcowanie z przyroda":)
Magnolia54
2 kwietnia 2018, 10:31Gratuluję! *_*
katy-waity
2 kwietnia 2018, 10:40dziekuje:)
WielkaPanda
2 kwietnia 2018, 10:17A czego ci nie wolno jeść?
katy-waity
2 kwietnia 2018, 10:40notatka nizej - wkleilam pelna liste produktow, glownie to nabial.