Podsumowanie marca.Zołzowata waga zabrała mi ósemkę, z której tak bardzo się cieszyłam, cóż..odnotowuję RÓWNO 90 kg, co daje - 4 w marcu, a od 1 stycznia - 14 :)
w tabelce wygląda to tak:
1 styczeń | 31 styczeń | 28 luty | 30 marzec | w sumie | |
waga | 104 kg | 97,5 kg | 94 kg | 90 kg | -14 kg |
biodra | 122 cm | 118 cm | 115 cm | 111,5 cm | -10.5 cm |
uda | 68 cm | 67 cm | 65 cm | 63 cm | - 5 cm |
pas | 107 cm | 96 cm | 93 cm | 90 cm | -17 cm |
Od połowy lutego cały czas jestem na 2150-2250 kaloriach, miałyśmy z Panią dietetyk lekko zmniejszyć pułap, ale skoro waga spadała - został. Może to i dobrze? Przypomniały mi się pewne badania, nie wiem gdzie je przeczytałam, jak odnajdę źródło to je załączę ( a może ktoś z Was skojarzy?) W każdym razie w badaniu brały udział trzy grupy, jedna miała wagę prawidłową, pozostałe nadwagę. Pierwsza grupa miała obcinane kalorie powolutku, druga dość szybko i zdecydowanie, trzecią grupę stanowiły osoby szczupłe. Zarówno pierwsza jak i druga grupa schudła, dorównała z czasem do poziomu BMI grupy trzeciej- "naturalnie szczupłych", ale co się okazało?, otóż to, że osoby w grupie, w której kalorie były obcinane bardziej drastycznie miały po schudnięciu dużo mniejsze zapotrzebowanie kaloryczne niż osoby z grupy pierwszej, i osoby z grupy "naturalnie szczupłych" co więcej - grupa z powolnie obcinanymi kaloriami miała TAKIE SAMO zapotrzebowanie kaloryczne przy takim samym BMI jak "naturalnie szczupli" Wniosek? Grupa druga (z szybkimi cięciami) po schudnięciu aby utrzymać szczupła sylwetkę musiała jeść dużo mniej niż grupa, której kalorie były obniżane wolniej, a co za tym idzie grupa pierwsza była bardziej narażona na efekt jojo....Cały czas przypominam sobie o tym badaniu gdy kusi mnie, aby ponaglić moja dietetyczkę by ciachnęła mi bardziej kalorie w menu;)
IDĄ WIELKIE ZMIANY..zrobiłam niedawno test na nietolerancje pokarmową (Food Print 230 produktów) Pani dietetyk napisała : " (..) mamy wyniki nietolerancji, strasznie dużo ich wyszło :( i pierwszy raz w życiu widzę takie dziwne produkty jak ostrygi czy przegrzebki, pewnie jakieś reakcje krzyżowe wyniknęły :( Zostawiłabym Panią na tym samym pułapie kalorycznym, rezygnując z tych wszystkich nietolerancji, wówczas byśmy zobaczyły reakcję organizmu na rezygnację z produktów, które mu nie pasują . Dieta będzie baaaardzo trudna do zbilansowania bo jajek nie może być i produktów mlecznych (..) "
..tak wiec zostaje na 2150-2250 kaloriach przez cały kwiecień, ale mój jadłospis całkowicie się zmienia bo nie mogę jeść ani jajek, ani mleka, ani jogurtów, ani serów, nawet kozich. Białko ma mi rekompensować między innymi "BIOTECH Rice Protein" czyli białko z ryżu. Eeh, Boże!! nawet mam uczulenie na kakao!?! a tak lubiłam przepisy gdy kakao było obecne w owsiance czy w cieście jabłkowym :) . No cóż, trzeba się poddać zmianom, z ciekawością będę wypatrywać efekty. Czy faktycznie polepszy się moje samopoczucie? czy poprawi się moja przemianę materii? Czas pokaże...
a póki co Wielkanoc, Prima aprilis , etc.Trzy dni będą poza dietą, pierwszy raz od 1 stycznia...
Pyszne praliny z Karmello na Nowym Świecie. i włoskie czerwone wino Montepulciano d'Abruzzo, a w tle film z roku '84 "Paris, Texas " (...) Na teksańskiej pustyni, niedaleko granicy z Meksykiem, pojawia się samotny mężczyzna. Nielegalnie przekroczył granicę, i od wielu dni błąka się po okolic (...) "
Fallen95
23 kwietnia 2018, 19:41Jak porównuje moją tabelkę z Twoją hmm to ci zazdroszcze ud !
tajna
3 kwietnia 2018, 11:54A dlaczego zrobiłaś badania? miałaś jakieś objawy nietolerancji, czy alergii?
tajna
3 kwietnia 2018, 11:13współczuję naprawdę... bez jajek.. mleka... o masz Ty...
katy-waity
3 kwietnia 2018, 11:36tak :( i brakuje mi najbardziej wlasnie jajek i jogurtow..oraz kako (mialam wczesniej w menu pyszen ciasto czekoladowe, dietetyczne)
tajna
3 kwietnia 2018, 11:53ciasta no cóż na dłuższą metę powinnyśmy z nich zrezygnować, ale dostarczanie białka bez jajek, nabiału, gotowanie, wszystko ma jajka... jakiekolwiek ciasto, zapiekanka, naleśniki, omlet, przecież nie będziesz ciągle jadła mięsa
katy-waity
3 kwietnia 2018, 11:58Komentarz został usunięty
katy-waity
3 kwietnia 2018, 11:58ciastoc czekoladowe o ktorym pisalam bylo z mielopnej kaszy bez maki, ale z kako i jajkiem, nie moge ani kako, ani jajka, wiec moge sie pozegnac z tym pysznym ciastem. Moja diete uklada dietetyczka, nadal jest dosc urozmaicona. Nie jem wciaz miesa:)
EwaFit
31 marca 2018, 12:36Wspaniały wynik:) Gratulacje!
theSnorkMaiden
31 marca 2018, 12:20Ojej fasola, jaja ja bym chyba bez tego niemogla bo uwielbiam. Ciekawe z tymi badaniami co napisalas!
Naturalna! (Redaktor)
31 marca 2018, 10:30pewnie będziesz płakać za tymi ostrygami i przegrzgbkami ;)))))) jak bóbr!!!! :D
aniapa78
31 marca 2018, 06:26Świetne spadki. Gratuluję. Dobrze że masz taką mądrą panią dietetyk bo większość mocno obcina kcal dla szybkich efektów. A tak nie spowolniła Ci się przemiana materii i nie grozi jojo. Powodzenia w kwietniu:)
karmelikowa
31 marca 2018, 03:38Gratuluję pięknego spadku ! Trzymam kciuki za ciąg dalszy :)
14chochol
30 marca 2018, 23:12Imponujacy wynik. Moje gratulacje. Kakao mozna zastapic karobem.
katy-waity
30 marca 2018, 23:20BARDZO dziekuje za podpowiedz , przy nastepnej wizycie zapytam o karobem dietetyczke, Marzy mi sie zamiennik kakao " :)
Barbie_girl
30 marca 2018, 22:13Gratuluje pieknych wynikow !:) Wreszczie widze tez ktos z normalna dietetyczna ktora dala Ci super kalorie a nie 1300 jak czytam ostatnio na Vitali dobrze trafilas :) Brawo i dalszych sukcesow zycze :)
katy-waity
30 marca 2018, 22:17to prawda za pierwszym razem trafiłam do dietetyczki, ktora przy 104 kilo ulozyyla mi diete na 1500 kcal, za drugim razem postanowilam kierowac sie intuicja ..i ta mnie nie zawiodla :)
paczektoffi
30 marca 2018, 21:55Wow, idziesz jak burza. :) Gratulacje :)
katy-waity
30 marca 2018, 22:03ciekawa jestem czy nadal tak dobrze będzie szlo po zmianach.,.
katy-waity
30 marca 2018, 22:08Komentarz został usunięty
Magnolia54
30 marca 2018, 21:27Gratuluję! *-*
Anankeee
30 marca 2018, 21:08Wow :D Gratuluję :) Powodzenia w dalszej walce z kilogramami ;) Zdradz czy ćwiczysz regularnie i co takiego ?
katy-waity
30 marca 2018, 21:14tak, pierwsza notka 1-go stycznia zarysowalam plan świczen,(TABELA) zazwyczaj orbitrek + marsz, czasem sam marsz.....na razie tego sie trzymam, Zaczynałam od 25-30 minut orbitrek lub/ rowerek- teraz robie 40-45 minut orbitrek/ rower, a marsz jest intensywny i trwa od 80 minut do dwóch godzin
katy-waity
30 marca 2018, 21:27"świczen, miało być Ćwiczeń;)
Anankeee
30 marca 2018, 22:14Faktycznie sporo tej aktywności u Ciebie tym bardziej zasłużyłas na taki spektakularny spadek ;)
Berchen
30 marca 2018, 21:06gratuluje ci pieknego wyniku i wspolczuje nietolerancji. W styczniu mialam robione testy i wyszlo podobnie , praktycznie lista tego co mozna jest bardzo krotka, hahaha, powodzenia. Zycze ci duzo relaksu w czas swateczny.
katy-waity
30 marca 2018, 21:09juz pisałam niżej - 1700 zł.
Berchen
30 marca 2018, 21:28pomylilam sie - nie bylo to w styczniu a jesienia we wrzesniu, robilam je u bioterapeutki w Niemczech Bio rezonansem, nie bylo to tyle sprawdzane jak u ciebie tylko te skladniki , ktore najczesciej wystepuja - pszenica, nabial, jajka - w zwiazku z nietolerancja nabialu powiedziala ta pani ze powinnam tez unikac wolowiny , bo ma te samo DNA co nabial i tak tworzyla powiazania. Na pierwszej wizycie zaplacilam duzo i wiecej nie poszlam, nie byloby mnie stac na kolejne wizyty. To co mi na poczatek zalecila to oczyszczanie watroby z toksyn, dbanie o flore jelit - kupilam u niej Zeolit i inne proszki majace mi w tym oczyszczaniu pomoc.
katy-waity
30 marca 2018, 21:38ojej, troche to dziwne...pogubilam sie.." unikac wolowiny , bo ma te samo DNA co nabial" (serio????) PIERWSZY RAZ SLYSZE!!! ..i do tego wcisnela Ci jakies proszki... ja jednak pozostac przy zdaniu mojej dietetyczki, ktora mam wrazenie (a wlasciwie pewnosc), ze naprawde CHCE MI POMOC, a nie TYLKO na mnie zarobic.;;;
Berchen
30 marca 2018, 22:05wtedy odebralam jej dzialanie jak naciaganie, teraz widze ze miala racje tylko mnie na placenie za kazda wizyte takich pieniedzy nie moglam sobie pozwolic. W sumie porownywalne do kosztow twoich testow. Te "proszki" to tez naturalne mineraly spelniajace okreslone zadanie w organzmie. to z wolowina przypuszczam tez ma sens, przeciez nabial pochozi tez od krowy. Niewazne, w sumie to chcialam powiedziec ze twoje badania pokazaly mi ze faktycznie mozna miec tyle nietolerancji nie wiedzac o nich , bo w sumie objawy nie sa jakies wyrazne.
katy-waity
30 marca 2018, 22:13no, nie wiem ....... ale wedlug mnie nietolerancja na nabial z krowy to jednak co innego niz nietoleracja na nabial z kurczaka..
Berchen
30 marca 2018, 22:20nie z kurczaka tylo wolowiny - mleko pochodzi od krowy a wolowina to ta sama rodzina zwierzat. Tak czy inaczej nie trzymam sie tak ostro tego unikania, - byc moze dlatego nie chudne.
JustynaBrave
30 marca 2018, 20:288 wróci już niebawem, nie martw się :) faktycznie dużo tych alergenów, ale na pewno dasz radę się do tego przyzwyczaić. Mam kilka znajomych, które przeżyły szok, jak się dowiedziały na co są uczulone i czego im nie wolno, a po kilku tygodniach tryskały energią :) U Ciebie na pewno też tak będzie! :) Powodzenia! P.s. Gratuluję 14kg!
katy-waity
30 marca 2018, 20:42tez myslalam, ze robie badania tylko profilaktycznie, ze nic nie wyjdzie ...bo przecieza nie czulam sie 'zauwazalnie" źle po spozyciu np. jajka...a tu taki "psikus", ciekawa jestem samopoczucia po miesiacu odstawienia alergenow..
Maratha
30 marca 2018, 20:26rzeczywiscie duzo masz tych nietolerancji.. Te badania kojarze, Corinek tez o nich pisala, ale nie pamietam skad, chyba Oxford, ale glowy sobie nie dam uciac. I tez sie tego trzymam, dlatego staram sie ponizej 1800 nie schodzic a czasem nawet do 2000dobic (na 2000+ juz mi przestalo spadac... )
katy-waity
30 marca 2018, 20:33zaraz poczytam Corinka :) ...ps. i slusznie, nie ma co schodzic za nisko, ale fakt - jesli waga nie spada przez dluzszy czas - to po co sie upierać przy pulapie ponad 2000..
Maratha
30 marca 2018, 21:27ja wg fitbita mam niby cpm na poziomie 2000-2400 zalezy ile sie ruszam. Wiec te 1800 jest w sam raz no i waga ladnie ruszyla jak zjechalam z kcal.
katy-waity
30 marca 2018, 21:34ja znam fitbita , ale jesli ty masz wage 70 kg przy 162 to tak jakbym miala 82 przy moich 174 kg , wiec mysle ze 1800 jest BARDZO OK:)
Maratha
30 marca 2018, 23:32te mi sie tak wydaje, tym bardziej ze waga schodzi spokojnie, jeden tydzien 0.5 drugi 1.2 ale srednia mi wycgodzi 0.8 tygodniowo wiec prawie ksiazkowo :)