W końcu wracam,mimo że mój wpis był dodany chyba w sierpniu z mojej diety zostały zgliszcza ponieważ nie było żadnych efektów i się poddałam.Musiałam sobie dużo przemyśleć i postanowić co dalej???Taka pozostać nie moge bo nigdy tego nie zaakaceptuje ale odchudzić się sama nie umiem:(
I tak doszłam do dietetyka NH.Wiem że są różne opinie na ich temat ale ja jestem zadowolona a co najważniejsze są efekty i wiem że dietetyk mnie później ustabilizuje co nie będzie mi groziło efektem jojo co miałam po diecie dukana niestety.
Pasek mój jest nieaktualny i z jednej i drugiej strony,napisze że moja waga startowa na dzień 10 grudnia to 88,6!!!Ogromna:(Tak sie dorobiłam w przeciągu pół roku jakichś 8 kg nadwyżki nie wiem skąd uwierzcie mi,nie obżerałam się,nie jadłam słodyczy ani nie jadłam po nocach ale to już przeszłość:)
Na dzień dzisiejszy czyli po 4 tygodniach diet z NH moja waga to 84,3:)Uważam że to bardzo dobry wynik zważywszy na to że w święta i sylwestra jadłam i piłąm co chciałam.
Najważniejsze są dla mnie efekty a więc odchudzanie jest po prostu przyjemnością,teraz w styczniu zamierzam troszke popracować nad skórą bo utrata kilogramów na pewno zrobi swoje i zwiotczeje tu i ówdzie,pewnie wprowadze jakieś ćwiczonka jak tylko wyzdrowieje bo teraz cierpie na niesamowity ból gardła i ogólne rozbicie:(
A więc wracam z energią i uśmiechem bo już byłam strasznie zdołowana!!!
Dzisiaj dietka anansowa-troszke ciężka ale dam rade,podobno dobrze spala tłuszcz:)
Buziole!!!
ps.widze że pasek się uaktualnił czyli jest ok:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
flowerfairy
9 stycznia 2013, 16:05Chodziłam kiedyś do NH ale bardzo mi nie pasowała tamtejsza dietetyczka. Dieta była ok, miałam wątpliwości co to tych ich cudownych produktów ale ok... Ale ta kobieta była tak irytująca, że zrezygnowałam.
anemari1980
7 stycznia 2013, 22:15Witam ponownie :) u mnie tez nie zaciekawie z wagą(przydał by sie dietetyk)Gratulacje pierwszego spadku i powodzenia w dalszej drodze.Powodzenia
marusia84
7 stycznia 2013, 13:28Może coś z hormonami masz, że waga ci nie chciała spadać :?? Powodzenia !Jesteśmy z Tobą :))
ewole79
7 stycznia 2013, 12:58Na skórę polecam bańkę chińską. Przy okazji walczy z cellulitem, zmniejsza widoczność rozstępów, ujędrnia skórę, poprawia ukrwienie i przez to wszzelkie balsamy lepiej działają
bea3007
7 stycznia 2013, 12:58gratuluję spadku :) powodzenia życzę w utracie kolejnych kg.
ikatie
7 stycznia 2013, 12:56BRAWO ja tez tam chodze :) ale teraz te swieta mi daly w kosc i przecholowałam. W kazdym razie powodzenia.