witam cześć dobry
to ja przed jutrem wielkim dniem ważenia....
edycja wpisu nr 6...
jestem zła na Vitalię bo pisząc pamiętnik muszę jeden wpis robić nawet po 6 razy bo nie wszystko się zapisuje...
wracając do świergolenia.... niektóre koleżanki dały czadu z ważeniem i podniosły wysoko poprzeczkę :) nie wiem jak to u mnie będzie oby pojawiło się z 1,5 kg mniej...
widzicie chcę za darmiutko oddać umówmy się naście kg a tu nikt nie chce, a ja uprzejmie proszę a ludzie nieeeeee
ehhh będziemy piękni jak dawniej będziemy działać sprawniej... jakże ta piosenka chodzi za mną :) ( za samym Mozilem nie przepadam ale maszynka jest BOMBA słucham non stop)
https://www.youtube.com/watch?v=qHqTTSjWBvg
aatrym
23 stycznia 2015, 20:16to tak jak ja - ważę się co tydzień - powodzenia!!!sukcesów!!!