Jestem bardzo z siebie dumna. 3 marca podjelam wyzwanie, ze nie bede jadla czekolady i innych slodyczy przez caly miesiac. Wczoraj byl tydzien od rozpoczecia wyzwania. Czuje sie swietnie, nie czuje potrzeby zajadania slodyczy. Przez caly tydzien trzymalam sie w limicie kcal i oczywiscie schudlam. Dzisiaj sie zapomnialam zwazyc ale w piatek bylo 70.5kg :-D Udalo mi sie rowniez ruszyc 4 litery na lekkie bieganie. Jest ciezko po takiej dlugiej przerwie, ale sie nie zalamuje. Krekgaz powiedzial, ze mam isc pobiegax 2 razy miedzy zabiegami, zeby zobaczyc jak na to odpowie moj kregoslum. Mam wiec do zaliczenia jeszcze jeden bieg przed nastepna wizyta.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ania14021994
10 marca 2014, 17:16podobno najgorszy pierwszy tydzień,potem wszystko się układa :) trzymam kciuki :*
skittlesys
10 marca 2014, 16:54ja też od 2 marca nie jem słodyczy :)
sarna88
10 marca 2014, 16:31gratuluje :D
agulina30
10 marca 2014, 16:27super! oby tak dalej! ja nie jem słodyczy od 22.01.2014. da się.