Pojechałam wczoraj do ŚCO. Miałam ogromnego farta. Do swojej lekarki udało mi się dostać dosłownie jako ostatnia osoba. Lekarka mnie trochę uspokoiła, że jest małe ryzyko raka (przy tego typu zmianie ryzyko jest od 2% do .... 95% ) i biopsja jest tylko formalnością, tak na wszelki wypadek. I że nie mam co się spieszyć. Lekarka jest genetykiem więc sama nie może wypisać skierowania na biopsję musi to zrobić chirurg, więc dała mi skierowanie do chirurga. Oczywiście z informacją że nie ma się co spieszyć. Poszłam się zarejestrować do chirurga, termin na ...31 lipca. Nie jest to źle jak na polskie realia, ale pani w rejestracji kazała jeszcze podejść do kierownika chirurgi i spytać się czy mnie może dzisiaj przyjmie. Kierownik się zgodził więc od razu wylądowałam u chirurga onkologa. Dostałam od niego skierowanie na biopsję i badanie krwi wymagane przy biopsji. Poszłam się zarejestrować na biopsję, spodziewałam się terminu za dwa, trzy miesiące, bo tak mnie nastraszyli w kolejce do chirurga), termin dostałam na ... poniedziałek. Jeszcze inteligentnie poszłam zrobić badanie krwi w ŚCO, a nie u siebie, więc muszę jutro jechać odebrać wynik, aby mieć na poniedziałek rano. W poniedziałek nie zdążę ponieważ mam rano jeszcze innego lekarza przed biopsją.
W ogóle jak tam byłam, to razem z jedną taką panią chodziłyśmy praktycznie razem od lekarza do lekarza, od okienka do okienka, no bo te same badania więc nic dziwnego, ale dostałyśmy takiej głupawki, co w moim przypadku jest normą jeżeli chodzi o ŚCO, ludzie się na nas patrzeli jak na jakiś kosmitów. No ale przecież nie będę siedzieć i płakać. Fakt, ze stresem sobie nie radzę, ale bez przesady.
Czyli jutro znowu kierunek Kielce po odbiór wyników, a później poniedziałek.
Nina38
5 lipca 2018, 15:17co oznacza ten skrót ? jak czytam rak to od razu mam świeczki w oczach i gęsią skórkę ...ściskam i przytulam bo tak !!!!
Nina38
5 lipca 2018, 15:17skrót ŚCO???
.kathea.
5 lipca 2018, 15:33Świętokrzyskie Centrum Onkologi
Berchen
4 lipca 2018, 10:45niesamowite, wierze ze bedzie wszystko dobrze, :)
eszaa
4 lipca 2018, 10:36to sie tak wszystko dobrze składa i szybko układa, zebys sie za długo nie martwiła i odetchneła z ulgą, zamiast sie katowac dołujacymi myslami. Bedzie dobrze