Musiałam to zrobić...bo wchodziłam na nią codziennie rano i wieczorem a co najlepsze po 2 dniach od rozpoczęcia ćwiczeń wkurzałam się że waga ani drgnie ;)
o ja głupia stwierdziłam, że nie będę się torturować i ją wyrzucę! a tak serio wyniosłam do piwnicy i dopiero przyniosę pod koniec maja żeby sprawdzić ile ważę.
Przez cały maj będę ćwiczyć na orbitreku po 45 minut dziennie ( to jest minimum). Niestety na inną aktywność nie mam czasu. Ostatnio na orbitreku jeździłam po 23 hehe
Ćwiczę od 4 dni i waga zleciała 1,5 kg - pewnie woda ale i tak dobrze, że po 4 dniach coś ruszyło.Wiem, że orbitrek na moją figurę dobrze działa. Mam problem z udami i pupą niestety. Już kiedyś jeździłam regularnie i były efekty tylko przez LENISTWO oczywiście już dawno ich nie widać
A teraz już się nie ważę ;)no to do końca maja!
minikate
19 maja 2014, 18:35Ja ostatnio mam taki strach przed wagą, że omijam ją szerokim łukiem. Niestety ale to tylko przez moją głupotę, a raczej obżarstwo. Ale kiedy trzymam dietę mam ochotę ważyć się każdego dnia, znam to uczucie :)
kathaya111987
5 maja 2014, 21:02hehe jak ja to wytrzymam też nie wiem ;) ale właśnie wskakuje na orbitreka ;)
leon42
5 maja 2014, 20:59No to do końca maja :P PS Nie wiem jak to wytrzymam :)
kathaya111987
5 maja 2014, 20:49czyli co...wywalamy wagi ;););)ja jak widzę na wadze przez kilka dni że nic się nie dzieje to strasznie się demotywuję...a przecież normalne że skoro się jadło kilka miesięcy niezdrowo to po tygodniu zdrowego jedzenia cudów nie będzie.
TlustaMyszka
5 maja 2014, 19:00chyba musze zorbic to samo :)
Blairann
5 maja 2014, 18:57Haaaa własnie przed chwilą też napisałam notke o wadze :)
NormaJeane
5 maja 2014, 18:56Orbitrek jest super :) Nie waz sie codziennie... od tego idzie zwariować:D
Marti98
5 maja 2014, 18:46Też powinnam wyrzucić wagę, staję na niej codziennie i to nawet kilka razy... przed praca, po pracy, przed kapiela i tak na okraglo!!!