Już po ważeniu:(. Jestem zła na siebie.Cały tydzień byłam w domu.Ale nie był to dobry czas dla mnie.Prawie codziennie bolała mnie głowa,źle się czułam byłam rozdrażniona i cały czas głodna.A przygotowywanie posiłków nie sprawiało mi takiej przyjemności jak w poprzednich 3 tygodniach.Nie da się ukryć -podjadałam.Jedynie codziennie ćwiczyłam.Kontrolowałam wagę ,żeby nie poszła w górę. No udało się ale nie tak miało być.Miałam takie chwile ,żeby się najeść do syta tego na co mam ochotę,zjeść normalny obiad ,kawał ciasta do kawy .Była walka .Cieszę się ,że nie uległam tym pokusom.Życzę Wam lepszych efektów w walce z kilogramami.POWODZENIA!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
angelisia69
7 maja 2016, 13:28to gratuluje ze dalas rade,szkoda tylko ze tak sobie ci minal tydzien :( oby kolejny byl lepszy,juz od dzis ;-)