Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
koleżanka ;/
21 kwietnia 2013
Trzymałam się naprawdę dobrze, dietka ok i nawet godzinowo się zgadzało aż do momentu gdy przyszła moja koleżanka.... i przyniosła czekoladę i kawałek ciasta.... Ach co za babsko :) no i przecież MUSIAŁAM się poczęstować jak już kupiła i przyniosła ;/ zła jestem na siebie ale też na nią bo mówiłam jej że się odchudzam.Dzisiaj ćwiczenia zaliczone Kości mnie bolały od hula hop ale dałam radę i po 5 minutach przyzwyczaiłam się. Czy jecie 5 posiłków dziennie? ja po tych trzech godzinach wcale nie jestem głodna... Może za dużo pije albo za duże porcje jem...hmmm zobaczymy po tygodniu jakie będą wyniki :)
NeverAgain1991
21 kwietnia 2013, 22:20Ja mam za leniwy tryb życia (chociaż właśnie planuję rewolucję :P) żeby jeść pięć posiłków. Jak miałam w diecie ustawione pięć to mi kolacja wychodziła o 21:30-22:00 a przecież tak nie może być :/ Teraz niby jem cztery ale czasem też pominę przekąskę. Moim zdaniem najważniejsza jest regularność ;) Ale też fakt że jak się pije dużo wody albo za duże porcje to się nie chce jeść po tych 3h :P