Odkąd wstałam mam ochotę wskoczyć na wagę - tak jakby od wczoraj miało się wiele zmienić. Mam w planie ważyć się i mierzyć raz w tygodniu... ale kusi, oj kusi.
Na śniadanko zjadłam serek wiejski z rukolą, wkrótce będzie jabłuszko ;) A wieczorem mam nadzieję pohasać sobie na krakowskich błoniach z moim Lubym. Jemu też brzuchol rośnie, tak się nam w tej miłości powodzi. Jestem w szoku, bo zmierzyłam się w talii i mi wyszło 90 cm... wizualnie wyglądam (chyba) na trochę mniej. A jeszcze w liceum miałam 60 parę cm w talii <rozmarzona>.
Planuję zakup hantli 1 kg albo 1,5 kg. Zastanawiam się, które lepsze... Boję się, że przy 1,5 kg wyrobię sobie bicepsiory za bardzo. Jak myślicie? Potrzebuję ich do ćwiczeń z Jilian, które sobie obejrzałam i które mi się bardzo spodobały.