Bry wieczór :)
Po komentarzach, że za mało jem, doszłam do wniosku, że może to i prawda. Problem w tym, że ja autentycznie na tej diecie mojej się najadam. I wcale nie mam ochoty na więcej... Ale pokombinuję, bardzo boję się ewentualnego jojo, jeśli schudnę zbyt szybko :/
Dziś dzień zleciał mega szybko, w rozjazdach, najpierw do kościoła na dożynki, zeszło się chyba z milion godzin ;) potem na imieniny do cioci (było ciacho! :)), powrót do domu na 1,5 godziny i z rodzicami na imprezę pod gołym niebem ;) fajnie było, ale zimno, zmarzłam.
Menu z dziś:
1. 2 ostatnie jagodzianki (muszę mamę przekonać, żeby znowu narobiła;)) + herbata bez cukru
2. duży kubek: otręby pszenne + jogurt naturalny + maliny
3. pół kotleta schabowego (cały był naprawdę ogromny) + pomidor z cebulką + 2 nieduże kawałki ciasta 'murzynek' (kakaowe) + kawa czarna bez cukru
4. jogurt danone gratka
Ćwiczenia: w sumie 50 minut - pół godziny rowerek stacjonarny, 20 minut różnych ćwiczeń: na klatkę piersiową, na ładną dupkę, na boczki, 80 pajacyków w trzech seriach, nożyce 2x20. Miałam w sumie tylko trochę ponad godzinę na ćwiczenia i prysznic, ale myślę, że dobrze to wykorzystałam.
Boli mnie ucho, mama podejrzewa zapalenie, a ja nie słyszę na lewą stronę...
Nygusia92
16 sierpnia 2013, 13:07kiedyś stosowłam dietę 1000 kcal, wytrzymałam na niej 2 tygodnie a później wszystko wróciło z nawiązką, tez wtedy nie byłam głodna, najgorsze jest to, że spowolnisz metablizm:(( może dołącz orzechy, nasiona są bardzo zdrowe a mają dużo kcal;)
Samiya
15 sierpnia 2013, 23:21Powiem Ci po sobie - jojo będzie jak będziesz jadła zbyt mało bo w końcu rzucisz się na jedzenie albo nie daj Boże nabawisz się jak ja zaburzeń odżywiania :(
Subtle
15 sierpnia 2013, 23:11ja przed chwilą obliczyłam PPM i wyszło mi ponad 1600, a CPM ponad 2700 to sie dopiero zdziwiłam, ze mogę aż tyle żreć bedąc na diecie, aż jutro zaczne liczyć kalorie, bo sama jestem ciekawa ile kalorii mniej wiecej jem ;)