Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Kolejny, 9 dzień za mną. Było dobrze, choć mogło być lepiej. Popołudnie spędziłam z P., znów go na rower wyciągnęłam :) zrobiliśmy jakieś 12-13 km, po górkach, pod wiatr - nogi bolały ;) Jeździliśmy około godziny. Żadnej poważnej rozmowy :( Namawia mnie na basen, ale przecież ja się przy nim w kostium nie rozbiorę :/  Jeszcze nie. Choć był dziś pod wrażeniem mojej kondycji - On się zasapał, ja się ledwo zmęczyłam ;) 
Wieczorem przyjechała siostra z mężem i w dodatku prąd mi wyłączyli :/ Więc z zasadniczych ćwiczeń zrobiłam tylko rozciąganie, 20 przysiadów, 5 minut skłonów na boczki, 5 minut na klatkę piersiową. Trochę mało, ale biorąc pod uwagę popołudniowy rower, oraz poranne 10 minut na stacjonarnym, z czystym sumieniem oderwałam karteczkę numer 2 :) A na jutro zapowiadam i obiecuję dużo więcej ćwiczeń wieczorem :) 

Menu z dziś:
1. 2 małe jagodzianki domowej roboty + kawa czarna, bez cukru
2. 5 śliwek
3. Pół piersi z kurczaka, gotowana w ziołach, bez cukru + sałata, pomidor, jogurt naturalny + kawa czarna, bez cukru
4. pół grapefruita


Skusiłam się też wieczorem, po 20 o z grozo, na jajeczniczkę mojej mamy, mały talerzyk, była pyszna i nie mogłam się oprzeć. Ale mój żołądek chyba już się przyzwyczaił do diety, strasznie mnie bolał, więc wszystko zwróciłam :/ :( Będę miała nauczkę.


Zaczęłam dziś szukać pokoju w Siedlcach, jeśli chcę zamieszkać od września to chyba powinnam się sprężyć. Umówiłam się z dwoma koleżankami na oglądanie po weekendzie, ale to dwójki :/ A ja bym jednoosobowy chciała, żebym mogła ćwiczyć swobodnie i gości przyjmować i pracę mgr pisać bez przeszkód. Po ostatnim roku współdzielenia pokoju mam złe wspomnienia. No i co z tego, że znalazłam kilka fajnych ogłoszeń, skoro boję się zadzwonić? :( Maniaczka ze mnie...


  • Samiya

    Samiya

    15 sierpnia 2013, 20:16

    czemu się boisz ???:P Ej dzwoń :) Stusiujesz na dawnej Akademii Podlaskiej ?:) Siedlce to fajne miasto :)

  • Nygusia92

    Nygusia92

    15 sierpnia 2013, 10:49

    Tak, tak malutko jesz.. w dodatku sporo ćwiczysz;p jedz więcej;) jagodzianki są pyszne

  • Moniska94

    Moniska94

    14 sierpnia 2013, 23:21

    Bardzo mało jesz, nawet bym powiedziała, że za mało... ;) Aktywność jak najbardziej na plus, ale na Twoim miejscu jadłabym troszkę więcej ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.