Tak jak w tytule..wzięłam się w końcu w garść i zaczęłam skakać na skakance Musze przyznać że całkiem super mi idzie..
Dziś skoczyłam 1000 razy...i myślałam że wyzionę ducha ale co tam..warto Wczoraj było 800 razy z dnia na dzień staram się zwiększać stopniowo ten wysiłek fizyczny..
Dieta też całkiem dobrze mi idzie..słodyczy unikam choć czasami jest ciężko..
Ostatnio natknęłam się w internecie na bloga plus size, który bardzo mi się spodobał. Jest to głównie blog modowy w większych rozmiarach po prostu Warto poczytać czasem..jak ludzie akceptują siebie i swoje ciało..mimo wszystko że nie noszą rozmiaru 36
Podaje tutaj link dla zainteresowanych : https://vitalia.pl/
Przy okazji można też czasem upatrzyć sobie jakieś fajne , modne ciuszki
ŚCISKAM i DO USŁYSZENIA
Blondynka94
11 grudnia 2015, 17:24Wow, gratuluję tego skakania :)