Styczeń to dla mnie bardzo stresujący miesiąc, zarówno w szkole jak i w pracy... Bardzo dużo obowiązków i sesja. Właśnie zakuwam do egzaminów. W sobotę 2 a w niedziele 1. Oczywiście wszystko zostawiam na ostatnią chwilę. Wczoraj miałam dzień wolny i nie udało mi się nic pouczyć bo całe popołudnie kłóciłam się z chłopakiem :( Nie potrafię się skupić na nauce jeżeli tylko jest coś źle między nami. Chciałabym się nauczyć oddzielać takie rzeczy... Stres mnie niszczy :( Mam nadzieję, że ta sesja nie doprowadzi mnie to obżarstwa.
Trzymajcie kciuki! :)
Pozdrawiam K. <3
Zakoloryzowana3
6 stycznia 2015, 13:48Oj skąd ja to znam. Stres zaburza wiele w moim życiu, ale z wszystkim można sobie poradzić:) może zamiast obżarstwa, na stres zadziałać wysiłkiem fizycznym?:)
kasienka2
6 stycznia 2015, 20:10Wysiłek fizyczny to bardzo dobra sprawa :) tylko ciężko się do niego zmusić ;/ tym bardziej, że jak mam dużo na głowie i wiem, że braknie mi czasu na wszystko to nie potrafię zająć się czymś innym ;/