No i wiadomo co No ale jak sie powstrzymac od wypicia zimnego pysznego browarka na festiwalu w cieply piekny dzionek? Ale w ramach rekompensaty nie zjadlam kolacji, wiec w sumie moje menu bardzo ubogie dzisiaj.
09:00 wedzona makrela plus salata, kawa
14:30 salata i krewetki w sosie z jogurtu i majonezu light
17:00 pestki dyni i slonecznika ( zezarlam na tyle duzo,ze trzyma mnie do teraz wiec chyba z tym troszke przeholowalam)
Wiecej grzechow nie pamietam... dobranoc
P.S. na wadze dzis 74.5! Ja pikole!Jestem mega zmotywowana tym co widze, choc pozniej nie pojdzie juz tak latwo,co? Juz nawet chcialam dzis zmieniac wage docelowa na 60 ale chyba sie pospieszylam haha
Aniazuk
2 lipca 2012, 08:34Zimne piwo jest pyszniutkie
pieroszek1
2 lipca 2012, 00:56ha ha ha ha BOSKI TYTUŁ GRATULUJE INWENCJI! :D
aluuzja
2 lipca 2012, 00:53oj z tego piwka ciężko zrezygnować :) powodzenia