Trzy dni w łóżku, siódme poty i dreszcze na zmianę, herbatki ziołowe i rosołek, pierzga, propolis, echinacea oraz czosnek- to za mną. Dziś tylko lekki kaszel, ból głowy minął, kondycja wraca do normy. Głębokie przekonanie wewnętrzne, że NIE WOLNO mi chorować też chyba jest nie bez znaczenia :-) Więc wirus w odwrocie.
Za to w szkole u dzieciaków plaga rota-wirusów, 1/3 uczniów poległa. Zbieram siły na domową batalię, chociaż moje potomstwo dość odporne na takie paskudztwa. Może nam się upiecze tym razem. Na wzmocnienie odporności ciąg dalszy serii kulinarnej z dynią, która ma działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne między innymi. Więc będzie makaron z mąki z pełnego przemiału, polany sosem dyniowo- pomidorowym, pikantnym i rozgrzewającym, wzbogaconym cebulą, czosnkiem i tymiankiem.
A dla zainteresowanych przepis na rosół wspomagający walkę z przeziębieniem:
- (gorzki) ok. 4l wrzątku + pół łyżeczki tymianku + szczypta kurkumy;
- (słodki) pół łyżeczki kminku + 4 średnie marchewki + duży korzeń pietruszki;
- (ostry) ok. kilograma mięsa indyczego z kością (ja dodaję golonko lub całą nogę) + 2 duże cebule lub duży por + kawałek selera + 3 pokrojone ząbki czosnku + 2-3 cm kawałek pokrojony imbiru (lub pół łyżeczki w proszku) + szczypta pieprzu cayenne (chili);
- (słony) sól;
- (kwaśny) szczypta bazylii, pęczek natki pietruszki, kilka liści selera i kopru związane nitką.
Przepis jest zgodny z zasadami Pięciu Przemian, składniki muszą być dodawane w kolejności, w jakiej są podane w przepisie. Pomiędzy poszczególnymi smakami trzeba zachować odstęp min. 1 minuty. Gotować do miękkości mięsa, pod przykryciem! (będzie lekko mętny, ale nie ma być piękny, tylko skuteczny :-)) przecedzić, dodać trochę wrzątku (jeśli trzeba rozcieńczyć) i szczyptę majeranku(gorzki), szczyptę kminku (słodki), pieprz biały i czarny do smaku (ostry), ewentualnie dosolić (słony). Popijać gorący w dowolnych ilościach. Pomaga oczyszczać zatoki i ułatwia odkrztuszanie, rozgrzewa i wzmacnia.
Przeciwwskazaniem jest wysoka gorączka.
Mam nadzieję, że przepis pozostanie ciekawostką, bo zdrowia wam życzę!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
iszkakrk
25 września 2009, 21:01niestety ale w pracy zjem tylko to co sobie złowie :/ i dlatego tez nie jest tego duzo ... stopniowo musze zwiekszac jedzenie jestem po diecie kopenhaskiej a nie chce miec jojo :/
grubena
25 września 2009, 16:57oczywiście,że będziemy mogły się pościgać! Przecież jak Ty urodzisz to i tak będziesz ważyła mniej niż ja. Myślę,że do świąt dam radę zrzucić jakieś 10 kilo,a ważę 90.Wielkie dzięki za budujące słowa.A przepis super, koniecznie wypróbuję:*
Lilith123
25 września 2009, 13:28Poza motywem z mięsem brzmi pysznie;) Jak sądzisz bez mięska będzie dobre( ew. z rybką zamiast indyka)? Pozdrowionka!!! Miłego weekendu i dużo zdrówka!!!
calineczkazbajki
25 września 2009, 12:48dziękuję Ci za te przepisy