Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zimno....



Siedzenie godzinami przy komputerze powoduje u mnie chroniczne przemarzanie. Pies grzeje stopy, a reszta kochanego ciała zawinięta szczelnie w koc. Ale ręce na klawiaturze marzną.... A wszystko przez te studia moje. Mam trzy miesiące wytężonej pracy przed sobą, a więc siedzący tryb życia, nie sprzyjający odchudzaniu...

Na szczęście zawsze jest w tym jakieś szczęście :-) Odkryłam przyjemność płynącą z używania intelektu. To wielka zmaina, bo do tej pory uczenie się traktowałam jako przykrą konieczność. Po raz pierwszy uczę się z radością :-)
Wiem, że to trochę późno, ale to tłumaczy poniekąd, dlaczego tylu uczniów nie lubi szkoły.

W sumie więc miło spędzam czas, chociaż zimno... Oby do wiosny... ciepłej wiosny...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.