Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zimno....
9 stycznia 2012
Siedzenie godzinami przy komputerze powoduje u mnie chroniczne przemarzanie. Pies grzeje stopy, a reszta kochanego ciała zawinięta szczelnie w koc. Ale ręce na klawiaturze marzną.... A wszystko przez te studia moje. Mam trzy miesiące wytężonej pracy przed sobą, a więc siedzący tryb życia, nie sprzyjający odchudzaniu...
Na szczęście zawsze jest w tym jakieś szczęście :-) Odkryłam przyjemność płynącą z używania intelektu. To wielka zmaina, bo do tej pory uczenie się traktowałam jako przykrą konieczność. Po raz pierwszy uczę się z radością :-)
Wiem, że to trochę późno, ale to tłumaczy poniekąd, dlaczego tylu uczniów nie lubi szkoły.
W sumie więc miło spędzam czas, chociaż zimno... Oby do wiosny... ciepłej wiosny...