Nie ma o czym pisać, wszystko mi się takie banalne wydaje... Dnie mijają między kuchnią, łazienką, wózkiem, łóżeczkiem... + kurs do szkoły po dzieciaki. Po 21.00 nocna zmiana (czyli robienie tego wszystkiego w domu, czego się nie da zrobić z dzieckiem na rękach). Za mało snu, za dużo codzienności. Nawet wiosna nie cieszy, choć tak na nią czekałam. Święta przygnębiające i męczące. Maluszki nie lubią zmian, gwaru i nowych twarzy, nie lubią hałasu i długiej jazdy samochodem, nie lubią zmiany rytmu dnia. Płaczą i nie chcą spać... A wszyscy krewni i znajomi królika chcą Maluszka zobaczyć i brać na ręce.
Przetrwaliśmy, ale zmęczenie gigant...
Mały ma ewidentne objawy alergii. Nabieram coraz większej pewności, że nie chcę go szczepić. Dziś dostałam kolejne ponaglenie z przychodni. Mam poczucie, jakbym ruszała na wojnę z bezdusznymi urzędnikami. Straszą zablokowaniem konta przez Urząd Skarbowy .
O odchudzaniu nie myślę. Chyba chudnę, bo ciuchy luźniejsze. Ćwiczenia tylko na dobrą kondycję kręgosłupa i to nie zawsze się zmieści w grafiku dnia.
Od ośmiu miesięcy nie farbowałam włosów, a to w moim przypadku oznacza kolor srebrny na głowie. Na samą myśl o farbie czuję mdłości. To efekt farbowania włosów w ciąży, ewidentnie nabawiłam się urazu. I paraduję sobie prowokując złośliwe pytania, czy aż tak bardzo wracam do natury. Zaczynam się zastanawiać, dlaczego siwizna na głowie kobiety jest kojarzona z czymś negatywnym (zaniedbaniem, lenistwem, starością?). Bo już siwiejący facet to "szacuneczek". Zadziwiające, jak zmienia się postrzeganie i ocena człowieka poprzez jego wygląd.
Jeste na tyle skupiona na dzieciach, że coraz mniej zależy mi na opiniach otoczenia. Chyba dojrzewam :-)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Dareroz
9 kwietnia 2010, 20:18oj, no to zalatana jesteś! Nadzieja w tym, że z czasem wszystko samo się uloży i będziesz miała więcej czasu i dla swoich "naturalnych" włosów :) I bardzo dobre spostrzeżenie z tymi wlosami, nie zdawałm sobie sprawy ;o Pozdrawiam
aneczka102
8 kwietnia 2010, 09:30Do tej pory się nie interesowałam, ale myślałam, że szczepienia mają same zalety! Aż sobie wejdę na to forum rodziców nieszczepiących!! Nie żebym kogokolwiek planowałam w najbliższym czasie szczepić, ale to zupełnie owy dla mnie punkt widzenia! Ale, że blokować konta chcą?? Mój liberalizm buntuje się całym sobą!! W końcu mówią, że to wolny kraj!!
calineczkazbajki
7 kwietnia 2010, 16:03i pewnie , nie będziemy szczepić dzieciaczka na wszystko co zalecają.... Jeszcze nie podjęliśmy ostatecznej decyzji ..... Zaglądałaś tutaj : http://szczepienia.org.pl ( forum rodziców nieszczepiących)
Latarnia
6 kwietnia 2010, 17:55a moje lubiły jazdy autem i to jezdziliśmy co miesiąc po 400km...
Hanzunia
6 kwietnia 2010, 15:37ja teraz teź chcę wrócic do swojego koloru- wtedy sie okarze ile mam siwych(już ich widzę sporo)a to tylko niecałe 4 miesiące odrostów :)
Marekkk
6 kwietnia 2010, 15:26u mnie podobnie.... monotonnie... dzien jak codzień...nocna zmiana, dzienna zmiana i tak w kółko,czasami lepsze, a czasami gorsze dni..a i z tą siwizną na głowie jest podobnie, niestety...
basia1234.zabrze
6 kwietnia 2010, 15:23Gdy dzień jest pochmurny, deszczowy, brakuje Ci słońca na niebie pamiętaj, że ja zawsze i wszędzie schowany mam uśmiech dla Ciebie.