Znalazłam dziś ładne zdanie "To nie lenistwo ale dysfunkcja systemu motywacji" i to znakomicie oddaje mój dzisiejszy stan popołudniowy co do ćwiczenia. Cierpię na tą dysfunkcję w bardzo zaawansowanej formie Nic to! Jutro pierwszy w tym roku krótki spływ kajakowy, a w niedzielę wyprawa rowerowa. Będą więc ćwiczenia na górę i dół mojej boskiej mamomuminkowej figury.
Dzisiaj waga ruszyła . Odnotowałam 1,1 kg mniej! Jutro ważenie Dużego. Ciekawam, bo on dzielnie ćwiczy na siłowni i pilatesie. Dam znać jak mu poszło