Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2. dzień i przemyślenia


Witajcie!

Drugi dzień pod względem jadłospisu zasadniczo różni się od pierwszego tym, że jem jeszcze mniej. Żołądek nie posłuchał moich dosadnych gróźb i uparł się, że będzie mi dokuczać przez parę kolejnych dni. Trudno, nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zgodzić się na to pokornie, łykając co jakiś czas tabletki. Jak mniej jadłam, to teoretycznie miałam więcej czasu na przemyślenia. Wreszcie dotarło do mnie, że naprawdę muszę wziąć się za siebie i to już bez żadnego "ale". Pół mnie musi zniknąć. MUSI. Koniecznie muszę sobie zrobić listę motywacyjną, co da mi moje schudnięcie i po co ja to wszystko robię.

Muszę się Wam przyznać, że miałam robić zadania z takiego codziennika (bardzo fajne, wszystkim polecam - takie na odnalezienie prawdziwego "ja"), ale wczoraj oczywiście zlamiłam i nie zrobiłam :/ Dzisiaj jednak nie odpuszczę. Za karę zrobię dwa, żeby nie opóźniać znowu wszystkiego, jak to ja mam w zwyczaju. Koniec z tym. Od dziś mogę sobie jęczeć i błagać samą siebie o zlitowanie, ale nie będzie już taryfy ulgowej. Swoją drogą mam nadzieję, że wprowadzę to w czyn, a nie odłożę na półkę z napisem "na jutro" :).

Trzymajcie się Kochani! :*

  • PokonacSlabosci

    PokonacSlabosci

    8 lutego 2017, 08:40

    Powodzenia ! ;-)

  • aska1277

    aska1277

    7 lutego 2017, 18:23

    Na lustrze napisz :) hihihi i na lodówce :)

  • aska1277

    aska1277

    7 lutego 2017, 18:09

    Muszisz zmienic zasadę :) hihihhhi

    • KasiaKubiak2017

      KasiaKubiak2017

      7 lutego 2017, 18:12

      Koniecznie :D ale chyba sobie na czole muszę napisać :D

  • giwin

    giwin

    7 lutego 2017, 17:57

    zdradzisz jaki to 'codziennik'? przygotowany przez Ciebie, czy jakiegoś autora? mi też przydałby się taki kopniak do robienia ciekawych rzeczy :D

    • KasiaKubiak2017

      KasiaKubiak2017

      7 lutego 2017, 18:16

      Oczywiście, akurat mam go przy sobie, to Ci podam wszystko: Lucyna Klimczak, Co-dziennik, wydawnictwo Sensus. Znam jeszcze jeden, chcę sobie kupić, tylko kasa się nie zgadza :D Jamie Oliver, The book of You, Insignis - tutaj są cztery rodzaje zadań na każdy dzień z tego co wiem - umysł, ruch, miłość, jedzenie :)

    • KasiaKubiak2017

      KasiaKubiak2017

      7 lutego 2017, 18:34

      tutaj masz link do tej drugiej książki, najtańsza chyba w necie https://www.mestro.pl/Book-of-you,product279978.html :)

    • giwin

      giwin

      7 lutego 2017, 19:10

      wielkie dzięki! jeszcze nie wiem, na którą się zdecyduję, ale obie są bardzo ciekawe i mają dobre opinie :D

    • KasiaKubiak2017

      KasiaKubiak2017

      7 lutego 2017, 19:13

      tą pierwszą z całego serca polecam :D a ta druga znowu wydaje się być bardziej interesująca :D trudny wybór :D

    • giwin

      giwin

      7 lutego 2017, 19:16

      właśnie.. druga do mnie przemawia bardziej, i z tego co zauważyłam, zawiera wiele ciekawostek :D

    • KasiaKubiak2017

      KasiaKubiak2017

      7 lutego 2017, 19:24

      właśnie :D ja jednak zdecydowałam, że zmuszę moje konto do płacenia i kupię tę drugą książkę :D tą pierwszą dostałam z redakcji za darmo, żeby zrecenzować, więc przycisnę pasa i będzie :D

  • aska1277

    aska1277

    7 lutego 2017, 17:22

    Co masz zrobic jutro zrób dziś :) pozdrawiam :) i powodzenia życzę

    • KasiaKubiak2017

      KasiaKubiak2017

      7 lutego 2017, 17:26

      Dzięki :* O właśnie! To jest to! :) A ja zawsze stosowałam się do zasady: Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze... :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.