OCET.
Czytałam gdzieś, że pewien mężczyzna wspomagał diete pijąc ocet. jabłkowy. i schudł. bardzo dużo. okropne paskudztwo ale spróbuje. może pomoże. może to placebo. ale zobaczymy. ma być dokładnie taki jak poniżej. ponoć inne to podróbki...
OCET.
Czytałam gdzieś, że pewien mężczyzna wspomagał diete pijąc ocet. jabłkowy. i schudł. bardzo dużo. okropne paskudztwo ale spróbuje. może pomoże. może to placebo. ale zobaczymy. ma być dokładnie taki jak poniżej. ponoć inne to podróbki...
Kasia.Ch.
26 kwietnia 2013, 10:29aaa u tego faceta to wogóle proporcj była chyba ze 3 razy dziennie...nosz...chyba bym wolała nic nie jeść niż w takiej ilości ;)
Kasia.Ch.
26 kwietnia 2013, 10:27koleżanki mama to piła, większa proporcja bo 2 łyżki na szklankę wody...ja mieszam z małą jej ilością żeby szybciej wypić :) babeczka schudła 10 kg bez diety nie mam powodu, żeby nie wierzyć. Dziś rano wypiłam to..myślałam, że zwymiotuje..
znajoma1996
26 kwietnia 2013, 10:21oczywiście że to trzeba z wodą :) 2 łyżeczki na szklanke przegotowanej wody, też piłam ale jakoś nie zauważyłam znaczącej poprawy ;) a ponoć skóra się ujędrnia
klara2116
26 kwietnia 2013, 10:19Kiedyś piłam te świństwo rozmieszane z wodą, w smaku okropne i odbiera chęci na jedzenie przez to. Przegadałam to nawet z lekarzem rodzinnym, generalnie poleca aczkolwiek gdy masz jakieś problemy z żołądkiem to odpada...